Wpis z mikrobloga

@PrawilnyHeniek:
Ja osobiście próbuję sobie wyznaczać jakieś cele (związane z pracą, czy przyjemnościami jak podróżowanie).
Oczywiście jeżeli poddamy życie człowieka pod chłodny osąd, to nie ma ono najmniejszego sensu.
Póki co egzystuję z dnia na dzień i szukam przyjemności, na starość być może trzeba będzie się zabić.
  • Odpowiedz
@PrawilnyHeniek: nie widze sensu, mam 2 akwaria ktore pochlaniaja sporo czasu, lubie sie tym zajmowac i obserwowac, to taki moj maly swiat. Mysle tez nad kupnem jaszczurki moze kameleona, ale wczesniej chcialbym zrobic wieksze akwarium a w nim jak najbardziej naturalna mini dzungle aby to ladnie wygladalo.
  • Odpowiedz
@PrawilnyHeniek: trzeba znaleźć swój własny świat, i stworzyć sens. Ludzie którzy nigdy nie zadali tak wielkich pytań poprostu robią to już dawno. Nasze życie jest pozbawione sensu, ale myślę, że ktoś nam je dał aby doświadczać i szkoda je tak poprostu oddać, można zawalczyć poznawać doświadczać nowego. To jest piękne. W pewnym momencie swojego życia przez moment całkowicie wychodziłem ze strefy komfortu, bo nic nie miało sensu i tak jakby nie
  • Odpowiedz
@PrawilnyHeniek: zyje po to aby udowodnic sobie samemu jak najwiecej. Ze moge zrobic to albo zrobic tamto. Stawiam sobie bardzo wysokie poprzeczki. Jestem kowalem wlasnego losu. Chcialbym zapewnic wikt i opierunek dla mojej rodziny i zdechnac, gdy zabraknie mi juz energii. Nie zyje dla siebie - zyje dla innych vi tak wlasnie lubie zyc. Ja juz mam wszystko czego chcialem i nic wiecej nie jest mi potrzebne.
  • Odpowiedz
@PrawilnyHeniek: Mój małpi umysł podsuwa mi różne "cele" do których czasem dążę, w rzeczywistości są ściemą. Cokolwiek bym nie robił, nie jest to nigdy prawdziwy cel życia - bo samo w sobie nigdy nie miało i nie będzie mieć celu.
  • Odpowiedz