Wpis z mikrobloga

Drugi dzień bez białka #kfd i brzuch nie boli. Mam nadzieję, że to nie placebo i w końcu znalazlem przyczynę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Wtedy, kiedy nie jadłem ryzu, i czulem się lepiej, też miałem kilka dni, gdy jadłem samo mięso, bo nie miałem ochoty na wpi. Kurde. Jaram się, że to w końcu to. Jak ktoś też ma problem i je to białko, to polecam zamienić na inne na jakiś czas #mikrokoksy #dieta #duzydzikizwierz
  • 42
@Duzy_Dziki_Zwierz: ja nie chce tam hejcić, ale u mnie była identyczna sytuacja przy zmianie z KFD na Olimp/Mlekovite, nie wiem po KFD czuje jakbym zjadł jakiegoś gęstego klucha i mi to leży na kichach ¯\(ツ)_/¯ (a mówią, że to samo jedno i drugie, wiec ja już nie wiem ¯\(ツ)_/¯)
@LULU121: ta, a mogę jeść kamienie i nic mi nie jest i 31 lat nie miałem żadnych problemów nadal nie mam. Dodatkowo każde inne białko na mnie tak nie działa. Po prostu to jedyna rzecz, która leży mi na żołądku. Ale dzięki za diagnozę, że mam rozwalone kichy xD
@LULU121: nie wiem czy placebo. Czasowo z moimi problemami się zgadza, lekarze zalecają badania na nietolerancje, bo jestem zdrowy. A brzuch bolał i tyle. Ba, nawet jak wyrzuciłem ze śniadania białko na rzecz mięsa, to dopiero po potreningowym z wpi zaczynał boleć brzuch. Wszystko mi idealnie pasuje. A to że innym też "ciąży" tylko mnie upewnia w przekonaniu, że to wina tego właśnie wpi
@LULU121: wszyscy padliśmy ofiarami placebo w tym wątku, 3 osoby w 10 minut się już z tym zgłosiły ( ͡° ͜ʖ ͡°) (a u mnie też kilka osób podopiecznych - gdzie wcześniej nie miały zero problemów z KFD i chwaliły) dwa lata też je jadłem - zero zastrzeżeń, mam 7 kg zapasu i robiłem x10 eksperymentów - to nie placebo ono faktycznie mi szkodzi - może to