Wpis z mikrobloga

#zwiazki #patologia #ksiezniczka moja różowa bardzo dziwnie się zachowuje Otóż oboje jesteśmy po rozwodzie i jesteśmy ze sobą od kilku lat Ja rozwiodłem się z byłą żoną w ciągu trzech miesięcy ona ze swoim byłym mężem w ciągu 3 lat(jak widać pośpiechu nie było mimo że wspominalem że mi to przeszkadza..) w dniu gdy otrzymała sądowy rozwód jasno określiła że oczekuje pierścionka natomiast gdy wyszło na jaw że mi niekoniecznie się śpieszy do ponownej żeniaczki odbiło jej i od tego czasu to jestem prawie dwóch lat nie ma dnia żeby mi nie wypominała że powinien się oświadczyć że czeka na pierścionek i praktycznie nie ma tutaj żadnego miejsca do kompromisu lub dyskusji już nawet nie wspominam o tym że zawiodłam moje zaufanie wiele razy a także Okłamała mnie wielokrotnie Na co Jestem szczególnie wyczulony po poprzedniej żonie Oprócz tego ma pretensje że nie funduje wycieczek nie kupuję drogich prezentów i generalnie mam jakiekolwiek swoje życie czy zainteresowania... nie docenia też tego że wszystko co robię to robię dla naszej wspólnej przyszłości z czego ona chętnie korzysta (na przykład kupiłem dom za swoje ciężko zarobione pieniądze w którym mieszkamy razem oczywiście trochę się dokłada ale nijak ma się to do realnych ceny wynajmu takiego lokalu czy kosztów jego utrzymania) czy kilka innych innych mniejszych lub większych wysiłków z mojej strony chociażby znoszenia i ciągłych zmian nastroju, zawalania obowiązków i tak dalej... W generalnie nic się nie liczy tylko pierścionek i ślub, grozi odejściem.. Jeżeli na tym jej zależy to widac nie na mnie? Czy to już pora się rozstać Jak myślicie?
  • 98
@thuia: Idźcie do jakiegoś mediatora czy poradni małżeńskiej. Dziewczyna z tego co mówisz napchali sobie bzdur z internetów i roi sobie jakieś planu które musisz realizować, a Ty się zacietrzewiasz i w desperacji też nic pozytywnego dla tego związku nie zrobisz. Wspólne życie to nie zawody udowadniania kto ma więcej racji.
@thuia Rżniesz głupa po prostu.
Są ludzie, dla których ślub jest ważny i jest jakimś tam celem (co jest ok) oraz są ludzie, którym ślub wisi (co też jest ok).
Skoro od początku widziałeś, że żenić się ponownie nie chcesz to trzeba było to zaznaczyć na początku jak normalny człowiek.
Zresztą skoro to taki mało ważny papier, to po co nalegałeś, żeby się rozwodziła?
Nie chcesz się żenić to powiedz to wprost,