Wpis z mikrobloga

@AryanWonderBoi: Zgadzam się, w każdym razie chciałbym jednak żyć w społeczeństwie gdzie ludzie mają pewien poziom empatii i potrafią się zachować odpowiednio do sytuacji. Nie twierdzę że masz ustępować miejsca każdej starszej osobie / ciężarnej etc ale jak ktoś kogoś prosi mówiąc że źle się czuje i czy może ta osoba mu ustąpić miejsca to chyba korona z głowy nikomu nie spadnie jeśli ustąpi miejsca i postoi te parę minut.
@kam3o: Wspomniałeś właśnie o ważnym szczególe: "jak ktoś kogoś prosi[..]". I to jest właśnie problem. Bo tak jak ode mnie wymagane jest (ok, wypadałoby) ustępowanie miejsca takim ludziom, tak ja WYMAGAM od takich osob aby same wyszły z inicjatywą czy czasami nie mógłbym im ustąpić miejsca, bo sprawa taka i taka. A obecnie najlepiej stanąć nad tobą, zacząć sapać, harczeć, kłaść się na tobie ale nie musieć odezwać się do osoby
@chuckmls: Jeśli ktoś byłby dobrze wychowany to sam wyszedłby z inicjatywą i poprosił o miejsce to why not. Nawet że względu na presję społeczna większość osób ustąpi. Ale tak jak wspominałem w poście wyżej, jeśli ktoś woli sapać nad tobą czy odwalać inne szopki byleby nie musieć się odezwać to z ja dla przykładu z chęcią jeszcze wygodniej układam się na siedzeniu. ( ͡° ͜ʖ ͡° )
Zbroja wypolerowana rycerzu?

@AryanWonderBoi: jakim trzeba być przegrywem, by tworzyć nowe określenia, które podbudują ego i jakoś uwiarygodnią #!$%@? życiowe?

Jeśli do autobusu wchodzi osoba starsza, kobieta w ciąży, osoba niepełnosprawna, to po prostu ustępujesz, bo tego wymaga kultura osobista. Nie, to nie jest żadne białorycerzenie. Jesteście takimi mentalnymi przegrywami, że nawet podstawy kultury osobistej określanie jako "białorycerzenie".

to czy ja ustąpię miejsca jakieś ciężarnej kobiecie, osobie starszej itp to