Wpis z mikrobloga

@FelerLumpeks: xD :)

@Stormweaver: jak ważyłem 110kg, to umiałem zrobić salto, szpagat i takie tam. Jak ważyłem 150-160 kg to potrafiłem kopać "obrotówki" z wyskoku. Więc... nie czułem jakiś problemów zdrowotno-sportowych i je sobie chowałem gdzieś we łbie. Wiesz, zwykłe najprostsze wyparcie.