Wpis z mikrobloga

Dzień dobry, dzisiaj kolejne podsumowanie.

Masa ciała nadal spada - 166,7kg. Zawartość tłuszczu również spada: 44,2% a mięśnie bez zmian - 23,1%.

https://www.instagram.com/dietagrubasa/

https://www.facebook.com/GrubasFit/

Dzisiaj mam cheat-day, więc jem nieco inaczej :) Na śniadanie tosty (z chleba własnego wypieku) i parówki, na obiad pizza, wieczorem może McWrap :) Zobaczę jeszcze. Ale wody piję sporo, w tym szklanka wody z cytryną o poranku :)

#dietagrubasa #dieta #grubasy #odchudzanie #wazenie #codziennik #przepisy #cheatday #tosty #parowki #obiad #pizza #mcdonalds #mcwrap #woda
  • 4
@GrubasFit: Nie rób cheatów. najpierw trzymasz miskę, w ciągu 10dni wygenerujesz deficyt powiedzmy 3000kcal, a w dzień cheata #!$%@? nadprogramowo 3000kcal i jesteś w dupę o 10dni i zaczynasz od nowa. Mija kolejne 10 dni i znów leci ładowanko. Kończy się zawsze tak samo, jem mało i nie chudnę, zaburzenia odżywiania, wieczna redukcja, takie kółko. Znacznie lepiej jest robić co kilka miesięcy kilkutygodniowe przerwy od redukcji, podbijasz okresowo kalorie do nowego
@GrubasFit: bo udaje Ci się wstrzelić z deficytem i czitami tak l, że deficyt wciąż jest. Póki jesteś otyyly to wielkie ssanie i głody są Ci 8bce, a waga będzie lecieć. Jednak już uczysz się złego nawyku l, że można trzymać miskę x dni, raz się najeść i będzie ok. Zaczniesz schodzić do ludzkiego poziomu tłuszczu pojawi się głód, deficyt będzie coraz mniejszy, czity coraz większe.
@Skogyr: a nie, nie, ja się już nie najadam :) w sensie - nie mam problemu z tym, żeby po prostu poskubać tego, co normalnie jest niedozwolone, a teraz coraz więcej ćwiczę, więc i deficyt się zwiększa, jak sądzę. No ale to się okaże, wiadomo :) Dzięki za rady - będę kontrolował uważniej i miał na uwadze