[przemianawdzika]

Ludzie mają w CV certyfikaty FCE, CAE, B2 i wyżej, a na rozmowie kwalifikacyjnej nie potrafią powiedzieć o sobie przez dwie minuty bez przerwy. Tylko Dukaja jak w gimnazjum xD. Moja firma chciała zatrudnic 50 osób, przyszło 300 CV z czego ponad 270 odpadło na angielskim przez telefon xD.

#korposwiat #studbaza #pracbaza

[Cierniostwor]

@przemianawdzika: Niestety nasz system edukacji języków obcych nastawiony jest na zdawanie pisemnych testów, więc kiedy przychodzi do rozmowy jest słabiej niż to wynika z papierów. Ja mam odwrotnie xD W szkole zawsze słabe ocenki, ale mówię dość płynnie prostymi wyrażeniami.

[azertyazerty]

@przemianawdzika: Siema a co za firma i gdzie? Znam polski plus ang i fr plynnie. Napisz na PW mirku

[krave]

@przemianawdzika używam w pracy na co dzień angielskiego pisząc i mówiąc, ostatnio mialam rozmowę o pracę po angielsku w całości i mimo wcześniejszego przygotowania nie byłam zadowolona z tego jak mówiłam, choć mowilam swobodnie. Dużo robi stres.
Poza tym umówmy się - często wymagany jest c2 w ogłoszeniu a praca polega na przeklepywaniu faktur xD

[Felonious_Gru]

@przemianawdzika: Jakie wykształcenie trzeba mieć na HaeRowca? Bo przy poprzednim szukaniu pracy jeden do mnie zadzwonił, że zgadza się na moją stawkę, ale to będzie stawka brutto, a nie netto xD

Nie wymagają od Was rozumienia ze słuchu ani czytania ze zrozumieniem?

[CapaldiTheDoctor]

@przemianawdzika: Często ludzie potrafią świetnie angielski ale pisany. Jak trzeba mówić to koniec. Sam znam pare takich przypadków.

[tytjan17]

@przemianawdzika: xD

[Cierniostwor]

Często ludzie potrafią świetnie angielski ale pisany. Jak trzeba mówić to koniec. Sam znam pare takich przypadków

@CapaldiTheDoctor: Nic dziwnego, nasz system edukacyjny opiera się na pisemnych testach, nic dziwnego że ludzie głownie to potrafią.

[illaddictyou]

@przemianawdzika czekaj czekaj HR to ten dział z którego jest największa beka w korpo? A po angielsku to tylko potrafią zadawać pytania nic więcej?

[zarowka12]

@przemianawdzika: po co Wam konkretnie ten angielski? Zawsze jak aplikowałem to sprawdzali podczas rekrutacji zadając jakieś żenujące pytania a potem w pracy i tak się nie używało albo używało mało.

[CapaldiTheDoctor]

@Cierniostwor: Na szczęście ja trafiałem na anglistów u których 80% to było mówienie. Testy były tylko do zagadnień gramatycznych.

[przemianawdzika]

@MPXD: No powiedz o sobie coś. Co w tym trudnego.

[M.....D]

@przemianawdzika: no to jest chyba najgłupsze pytanie jakie można zadać
ps. nie usuwałam tamtego komentarza, musiał być jakiś bug

[m.....2]

@przemianawdzika Ale płacicie przynajmniej z 8 k brutto na tym stanowisku? Bo jak nie to dostajesz towar za jaki płacisz.

[suqmadiq2ama]

@przemianawdzika: Żeby rozmawiać dobrze przez telefon po angielsku panie to trzeba znać sporo sztuczek do bronienia się przed niezrozumiałym bełkotem (c1 here)
Gdyby Ci przyszło do walii albo szkocji po coś zadzwonić to zrobiłbyś kupe w majty bez sposobów na wykręcanie sie z bełkotliwych pytań

[M.....D]

@przemianawdzika: I zdziwienie że nie #!$%@?ą przez dwie minuty " eee I like italian food eee " XD Rozmawiajcie z nimi jak z ludźmi a nie jak "poznajmy się" w świetlicy środowiskowej, bo problem wcale nie musi leżeć w języku tylko niektórzy nie umieją pieprzyć o niczym i po polsku by niewiele więcej i niewiele płynniej powiedzieli

[MajorToJestKajor]

Na koniec studiów musisz zdać egzamin na B2

@przemianawdzika: to zależy od uczelni, ale jak masz certyfikat FCE, CAE (ten pierwszy tylko dla licencjatu) czy TELC na odpowiednim poziomie (dla licencjatu B2, dla magisterki C1 jeśli dobrze pamiętam) to można poprosić o wystawienie oceny końcowej na podstawie tego certyfikatu i do końca studiów być zwolnionych ze wszystkich zajęć i wykładów z języka, ja tak zrobiłem