Aktywne Wpisy
mirko_anonim +8
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Piszę najpierw tutaj, w poniedziałek lecę rozmawiać z papugą ale chcę poznać opinie osób, które może przerabiały temat.
Posiadam psa z lękiem separacyjnym (3 letni). Pies niestety jest zwierzakiem "covidowym" tj. wychowywany od szczeniaka z osobą pracującą zdalnie (do teraz), który przez to nie był przyzwyczajony do długich rozstań z człowiekiem. Trenowaliśmy wyjścia symulowane na 10/15/30/60+ minut w formie treningu ale nie odwzoruje to normalnego wyjścia na 8h do
Piszę najpierw tutaj, w poniedziałek lecę rozmawiać z papugą ale chcę poznać opinie osób, które może przerabiały temat.
Posiadam psa z lękiem separacyjnym (3 letni). Pies niestety jest zwierzakiem "covidowym" tj. wychowywany od szczeniaka z osobą pracującą zdalnie (do teraz), który przez to nie był przyzwyczajony do długich rozstań z człowiekiem. Trenowaliśmy wyjścia symulowane na 10/15/30/60+ minut w formie treningu ale nie odwzoruje to normalnego wyjścia na 8h do
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Miałem tak parę razy jak sprzedawałem samochód/motocykl.
I nie, auto nie musi być sprawne.
Powinno być takie jak w opisie.
Paaanie jakie 30k chesz pan za to, jak chodza po 6-10k... i to z 200k na liczniku...
W tym kraju ludzie nie moga zrozumiec, ze ktos mogl kupic auto i o nie dbac (╯︵╰,)
Po kilku wizytach zrezygnowalem ze sprzedazy, wole zeby stalo.
@4rtu: Ja posiadam 9 letnie z przebiegiem ponad 384k km. I jakoś tak jak przekroczyłem 350k to się pogodziłem, że auto stało się właściwie niesprzedawalne na naszym rynku.
Ostatnio oglądałem Forda. Cena 28 tys zl z ogłoszenia. W czasie oględzin na zauważone wady i z racji samej negocjacji sprzedawca zszedł do 25. Kulturalnie i bez obrazy.
Ale cos mnie tknęło i umówiłem sie na przegląd przedsprzedazowy w wyspecjalizowanym serwisie naprawczym. Cena 300 zl. Okazało sie, ze auto miało wady na 6 tyś
Duża część osób myśli że się czepiałem drobiazgów. Otóż nie, były jakieś otarcia na felgach czy lakierze. Takie coś mnie nie rusza. Ale jeśli ktoś sprzedaje auto np. na dojechanych oponach (co czuć podczas jazdy), uszkodzoną przednią szybą czy zawalonym DPF i o tym nie informuje no to