Wpis z mikrobloga

@Dudleuss: Co korpo to ma swoje wytyczne. Na pewno musisz szlifować język, po drugie zależy tez czy myślisz o jakiejś randomowej branży, czy jakiejś konkretnej, bo wtedy już można isc na jakieś studia skierowane pod dana firm. Ogólnie cześć korpo ma jakieś durne testy na przykład z excela na rektutacji
@Dudleuss: Nie robiłem żadnych kursów. Po liceum. Studia bez znaczenia. Doświadczenie/szczęście/przypadek/znajomości/uczenie się. Ja dostałem się na jeden staż (darmowy), bo kierownikowi spodobał się mój głupi żart. Nie było budżetu, więc po miesiącu mi podziękowali, ale z tym kierownikiem się zakumplowałem i chodziliśmy czasem na wódę. Po pół roku powiedział, że jest staż w innym miejscu w firmie. Wytrzymałem kilka miesięcy (za darmo), kasa się znalazła i 10 lat później jestem head