[D.....s]

Żeby mieć stabilną posadę w korpo to iść na politechnikę na zarządzie i inżynierię produkcji czy po prostu na zarządzie lub administrację? #studbaza #korposwiat #pracbaza

[D.....s]

@zaisser o to spróbuje iść na staż nawet widziałem,że w mojej okolicy jakieś były w wakacje

[zaisser]

@Dudleuss: i spróbuj działalności w jakiś organizacjach pozarządowych czy tam młodzieżówkach partyjnych, chociaż na trochę. Będziesz miał mniejszy szok kulturowy i da Ci to trochę perspektywy na ten legendarny wyścig szczurów w korpo

[D.....s]

@zaisser to może spróbuję chociaż polityka to nie dla mnie

[zaisser]

@Dudleuss: może to być stowarzyszenie walczące o uwolnienie świnek morskich, bylebyś się w miarę tematem interesował - chodzi o patrzenie jak ludzie rywalizują o władze, przymilają się albo izolują. To brzmi banalnie, ale mało jest miejsc, gdzie tylko wystarczy robić dobrze swoją pracę, żeby dostawać podwyżki i awanse, więc dobrze się oswoić z takimi mechanizmami

[D.....s]

@zaisser dzięki takie mechanizmy to w szkole widzę,ale tak jak piszesz to w innych miejscach lepiej będzie to widać

[Poldek0000]

@Dudleuss: bez bardzo dobrej znajomości matematyki i fizyki to bym sobie darował Politechnikę na Twoim miejscu. Jeśli nie czujesz matmy to albo nie przetrwasz 1 roku albo będziesz się strasznie męczył. Nie sugeruje się nazwami "inżynieria produkcji" to i tak 70% matma i fizyka, reszta to jakieś materiałoznawstwo, rysunki techniczne (przej..ane), chemia.... także ten. U mnie na 450 osób na roku, po 5 latach zostało 35 osób! Zastanów się 100 razy

[D.....s]

@Poldek0000 wiem,że nie dla mnie mama każe mi iść jestem pewien, że odpadnę na pierwszym egzamnie. Słyszałem,że uczelnia dostaje kasę za studentów z góry za cały rok dlatego dużo przyjmują a reszta odpada. Z fizyką narazie idzie a matmy się w wakacje pouczę ogólnie to idzie w ferie ogarnąć bo na mówił pan od matematyki,że z jednym gościem ogarnął matmę w ferie i zdał rok i sobie radzi

[Poldek0000]

@Dudleuss: chcialbym mieć czyste sumienie, więc powtórzę - jesli nie jesteś dobry z matmy (czyli powiedzmy dostajesz same piątki, czasem czwórki ze sprawdzianów) to się nie pchaj na Polibudę. Ja byłem po mat-fiz (i raczej byłem niezły z matmy taki "5-") to pierwsze pół roku na Polibudzie się nudziłem, ale później to był niezły sprint. Aha polibuda ze średniej stawki.

[D.....s]

@Poldek0000 chyba ważne jest żeby się systematycznie uczyć i wątpię,że oceny coś znaczną znam gościa co był na mat chem jechał liceum na samych dwójkach i teraz robi inżyniera z chemii budowlanej i daje sobi radę w robocie i na studiach. Łódzką kończy