Wpis z mikrobloga

O 16:30 zmarł Mój Tata. Mój najlepszy przyjaciel. Mój opiekun i nauczyciel. Najlepszy człowiek jakiego kiedykolwiek znałem. Całe moje życie mnie wspierał i był przy mnie w najtrudniejszych momentach. Nie wiedziałem jak coś zrobić - zawsze umiał mi pomóc. Nigdy nam niczego nie brakowało, zawsze stawiał rodzinę na pierwszym miejscu. Każdy kto go poznał zawsze go lubił i wiedział, że jest porządnym, uczciwym i wielkodusznym człowiekiem.

Tata przegrał walkę z wirusem. Do końca się łudziłem, że do nas wróci, ale rzeczywistość zdecydowała inaczej. To nie jest jakaś lekka choroba - jedna osoba może nie mieć objawów, a inna może jej nie przetrwać. Uważajcie na siebie i chrońcie się przed nią.

Kochajcie swoich bliskich i mówcie im, że ich kochacie. Nigdy nie wiecie kiedy ich zabraknie. Ja swojego taty nie zapomnę nigdy i postaram się żyć tak, by był ze mnie dumny.

#koronawirus #covid19
  • 60
@DarkjoyGames: Po opisie, kocham Twojego tatę (no homo) oby gdzieś tam za dobre uczynki mu odpłacili ciepłem, jego dusza niech zazna spokoju i zadowolenia. Trzymaj się Mireczku, tata pewnie tam z góry nadal nad Tobą czuwa. Mój zmarł 14 lat temu, trzeba żyć dalej, bądź jak tata, trzym się tam w tych trudnych chwilach.