Wpis z mikrobloga

@Maneharno: W Belgii. 3 dni temu różowa rodziła, cesarskie cięcie. Cały czas byłem z nią. Na oddzial nie mogę zabrać naszego drugiego dziecka ale podczas mojej nieobecności może jej towarzyszyć jeszcze inna, zawsze ta sama osoba.
  • Odpowiedz
  • 0
@bardzozawiedzionymirek
Gratulacje Mirku miałem dokładnie tak samo dwa tygodnie temu, różowa walczyła do 22 żeby urodzić naturalnie po czym decyzja o cesarce i 22.17 zostałem Tatą :) W tych pouebanych czasach też pewnie cię wyprosili ze szpitala :/ Mam nadzieję że chociaż pozwolili ci zobaczyć córkę w inkubatorze.
  • Odpowiedz
@sebek1987: mam zaplanowany poród różowej na koniec kwietnia i już dziś wiem, że nie będę mógł być przy nim. Rygor sanitarny nawet mi nie pozwoli kangurować dziecka po porodzie i chyba też będę w domu robił dziure w podłodze i napiję się czegoś na uspokojenie, więc zrozum OPa. Namiotu przed szpitalem nie musi rozkładać. Wypij zdrowie bobaska whisky, kawą czy herbatą i życz wytrwałości, bo chłop jeszcze nie świadomy co przed
SuperMaslo - @sebek1987: mam zaplanowany poród różowej na koniec kwietnia i już dziś ...

źródło: comment_16151083128GEC0Kbcoexwd2pfHkeMEJ.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • 1
Debile z wykopu nie mają pojęcia jakie teraz #!$%@? obostrzenia są w szpitalach a mordę piłują że chłop w domu i galę ogląda xD Żeby być przy porodzie z żoną musiałem wykonać test na covida pcr na wynik którego czekasz +/- 24h i szpital honoruje go przez 36h od wykonania. Więc musisz się wstrzelić żeby zdążyć mieć wynik albo żeby twoja kobieta zdążyła urodzić zanim ważność testu nie minie xDD Po cesarce
  • Odpowiedz
@SuperMaslo: Zero jadu. Na słowa „typowy Seba” robie się agresywny ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie wątpię, że op gdyby mógł to by został przy żonie. Współczuje wszystkim co musza się z tym mierzyć. Żona rodziła 3 dni temu i jeszcze mi widocznie emocje nie opadły ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 0
@bardzozawiedzionymirek nie wiem na co liczyłeś. Wszedłem w komentarze żeby zobaczyć ilu się #!$%@? zamiast pogratulować. Według wykopków najlepiej jak byś tam nocował i alkoholu nie tykał już do końca życia.
  • Odpowiedz
@sebek1987: Przez COVID w nie jednym szpitalu ( a nawet w większości) kończysz swoją przygodę przy poradzie na drzwiach szpitala bo nikt cię dalej nie wpuści ...
I Tak można wtedy wrócić na chatę i pic bo zobaczysz ich za kilka dni przy wypisie .
Zmieniło się trochę
  • Odpowiedz