Wpis z mikrobloga

@Ysior: Trzy i pół konia to będzie aż za dużo. Rzecz w tym, że Stihl 271 jest już naprawdę duży i ciężki; będzie Cię po prostu męczył.
Husquvarna to też nie jest zabawka, ale już sporo lżejsza, przy różnicy mocy, której nigdy nie odczujesz
@Ysior: Czyli razem ilu? : )

Pilarki, które całymi dniami są zarzynane bez litości na zrębach to coś innego niż sprzet, którym pracujesz łącznie kilkanaście godzin w ciągu roku. Jeśli pilarka jest użytkowana prawidłowo i zgodnie z przeznaczeniem będzie trwała i niezawodna, bez względu na markę (to jak spór pomiędzy Audi i BMW- każdy chwali co ma).
@Super_Timor W sumie to chyba 8, wokół mnie dużo lasów :)
Nie mam teraz jak się ich dopytać bo w sumie tak głupio nagle jak się człowiek nie odzywa kilka lat wyjechać z partyzanta :)

Dziękuję bardzo za poradę, najlepiej to chyba będzie w takim wypadku jak sobie pojadę do sklepu i podniosę kilka modeli, bo jak tak patrzę to stihl 251 mocy pół konia mniej a za to prawie kilo lżejszy.
@Ysior: Ja widziałem 108 : ) i obiecuję, nigdy nie zauważyłem, żeby Stihl był wyraźnie popularniejszy.

Koniecznie, jedź do obu sklepów. Poprzymierzaj, podotykaj, posłuchaj co podpowiedzą sprzedawcy.

Moim wyraźnym faworytem jest H 450- brałbym bez zastanowienia.

Jeśli chodzi o MS 251, mam taką od kilku lat. Do tej pory jest kompletnie bezawaryjna, wygodna do pracy, poręczna i jeszcze dość lekka. Moc jest w porządku, chociaż przy prowadnicy 40cm przy pełnym jej
@Super_Timor byłem oglądałem i wybór padł na stihl 251 z prowadnica 40. Jednak 271 za duża, a husqvarna 450 w porównaniu do 251 jest raptem 0.2km mocniejsza za to cięższa i 500 zł droższa.
Z ciekawostek co się dowiedziałem to stihl 231 to to samo co 251 tylko z mniejszym cylindrem co idzie w parze z mocą, a cenowo stówa różnicy :)

Tak czy siak jeszcze raz dziękuję za pomoc.
Milego dnia
@Ysior: Dobry wybór, MS251 to naprawdę porządna maszyna.
W ubiegłym roku wyrobiłem 20 kubików opału jednego dnia, nawet się nie zająknęła : )
Dorzucili Ci zawiniątko z narzędziami do obsługi?

Wszystkie pilarki Stihla są docierane w fabryce, ale kilka pierwszych wałków przerzynaj z rozsądkiem.

Nie zapomnij o oleju, wlewaj dobre paliwo, naciągaj łańcuch, obracaj prowadnice, zerknij czasami na kółko prowadzące i... to tyle : )