Wpis z mikrobloga

#nfz #covid19 #afera

Mój wujek (78lvl) choruje na demencje. Po śmierci babci wujek mieszka sam w domu, jest mało samodzielny toteż mama się nim opiekuje. Kilka razy do niego zagląda w ciągu dnia. W sobotę o 7 rano, mama wchodzi do domu wujka, a tam okna pootwierane i po wujku śladu nie ma. Standardowa rutyna, telefon na policję - odnalazł się. Był przemarznięty w szpitalu. Jakie badania wykonali? No oczywiście jedynie na covid (wynik negatywny). Nie dali mu, żadnych środków przeciwbólowych, nic. Wujek wrócił do domu, jest cały obolały, nic nie chce jeść. I teraz do sedna, widząc wujka stwierdziłem, że mama powinna zadzwonić do lekarza, żeby przyszedł wujka zobaczyć i ewentualnie przepisać kroplówkę, żeby go wzmocnić. Co na to lekarz? Wujek jest niezaszczepiony i on do takich ludzi nie chodzi. Czaicie? Odmawia pomocy! Niezaszczepieni ludzie mają być pozostawieni na śmierć. Super Polsko! Piękny kraj!
  • 142
  • Odpowiedz
@villsvin: Nie jestem lekarzem, nie mi oceniać. Debil powinien przyjść i ocenić, a nie obawiać się przed grożnym, śmiercionośnym covidem. Chcesz tu mieć drugie Bergamo?
  • Odpowiedz
@Vladimir_Kotkov: respiratorów wolnych jest 50 procent i łóżek 40 procent z wszystkich dostepnych to o jakim blokowaniu mowimy? przeciez to oczywiste ze jedyne blokowanie to slabe zarzadzanie szpitali i slaba polityka. jak mozna tak latwo zwalac na najslabszych odpowiedzialnosc? w glowie mi sie nie miesci jak latwo ludzmi sterowac i wcale nie jestem antyszczepem. powiem wiecej jestes zaszczepiony boosterem i wlasnie konczysz chorowac, powinno ci dac do myslenia.
  • Odpowiedz
@pili: to #!$%@? nie oceniaj xD i nie #!$%@? że potrzebne są jakieś leki.
Lekarz nie ma obowiązku wizyty domowej, zwłaszcza jeśli musiałby zostawić przychodnie bez dyżurującego lekarza
Chcecie z wujkiem na wizytę to bierzcie go do samochodu i wieźcie do przychodni.
A tak nawiasem to co jest napisane na wypisie ze szpitala?
  • Odpowiedz
mordo, sam jestem po boosterze i właśnie kończę chorować na omicrona (deltę miałem pod koniec ubiegłego roku), więc nie #!$%@? mi tu o wujkach czy ciotkach. Jakby antyszczepy nie blokowały szpitali, to nie potrzebowalibyśmy tylu łóżek covidowych kosztem normalnych.


@Vladimir_Kotkov: Gratulacje, ale moja córka właśnie przechodzi turbobetaorbitrona.
  • Odpowiedz
@pili: nie ma czegos takiego jak kroplowka na wzmocnienie od lekarza rodzinnego.
Jak wujek umiera to zawiez go do szpitala, bo mu w przychodni i tak nie pomogą.
A jak nie umiera to zawieź do przychodni.
Wujek chodzi do toalety sam?
  • Odpowiedz
@pili: btw. Skoro go wypisali ze szpitala to chyba taki chory nie jest.
Siedzisz tutaj na wykopie dluzej, niz zajeloby Ci wsadzenie wujka do samochodu i zawiezienie do przychodni.
A jak sie ten rodzinny nie podoba, to zmiencie przychodnię. Narzekasz, ale nic oprocz narzekania nie robisz.
  • Odpowiedz
@Iriya: Może dlatego, że wróciłem do miejsca gdzie pracuję i mieszkam na stałe? Nie każdy w wieku 30lat mieszka dalej z rodzicami.
  • Odpowiedz
@pili: to co wymiernego daje Ci narzekanje na wykopie? Serio?
Jak wujek nie radzi sobie sam, to czas zorganizowac dla niego jakąś pomoc, ZOL DPS. I tutaj jest rola rodziny.
Czasami trzeba sie poświęcić i pojechać pomóc
  • Odpowiedz
@Iriya: Jasne, dlatego byłem pomóc nawet przez chwilę. Piszę tutaj, żeby podzielić się z sytuacją jaka wujka spotkała. Przecież nie robię jakieś zbiórki.. dejcie pieniądze bo mi się krzywda dzieje.
  • Odpowiedz
cholerne antyszczepy


@Kressska: nie cholerne, tylko głupie.

Głupie, bo nie rozumieją, że nawet stan "100% chorych to zaszczepieni" nie dowodzi nieskuteczności szczepionek.
  • Odpowiedz
@pili: z racji na wiek i samotność postarajcie się o opiekunke środowiskową/ pielęgniarkę. Czasem trzeba dopłacać, no ale zawsze ktoś tam przyjdzie do niego pogadać, zmyć naczynia czy pomóc w najprostszych rzeczach domowych, psychicznie dużo lepiej.

Co do lekarza, zapisz sobie jego i nazwisko i pogadaj z jego przełożonym,
żoną, może zmięknie...

Zawsze też można pogrozić zawiadomieniem do izby lekarskiej, policji, czy sprawy cywilnej.
  • Odpowiedz