Wpis z mikrobloga

@only_dgl: rok temu powtarzałem sobie, że nie mam żadnych powodów żeby mieć depresję (tak, wiem, nie trzeba mieć) i serio trzeba wziąć się w garść. Rok później i- nareszcie- mam powody! xD

Rzuciła mnie dziewczyna, z dnia na dzień kończąc wieloletni związek (na dodatek dosłownie w dniu kiedy zmieniałem stanowiska w pracy, wydajność mi siadła, byłem pewien że mnie wywalą. Ale dałem radę). Z perspektywy czasu mogę stwierdzić, że była mega
@only_dgl: po ok. 4 latach od zaczęcia terapii, bez żadnych leków, jestem w innym miejscu w życiu. Z chłopa co siedział na chacie, walił browary i był na równi pochyłej, stałem się człowiekiem który pracuje, lubi tę pracę, lubię przebywać z ludźmi, nie unikam okazji do spotkań towarzyskich, ograniczyłem alkohol i pracuje nad tym dalej. Kładę większy nacisk na jakieś realizowanie się, pasję, wypracowalem jakieś awanse itd.
Jest fajne, uczę się
@only_dgl:
Te dwa lata to byl bardzo udany czas.

Bardzo sie rozwinalem zawodowo. Zaczalem pracowac w kompletnie nowych technologiach i jezykach. Rzucilem dobra robote i znalazlem znacznie lepsza prace za rewelacyjne pieniadze.

Przez pandemie zaczalem prace z domu, dzieki czemu oszczedzilem mase pieniedzy. Zaoszczedzone pieniadze zaczalem inwestowac z dobrym ROI.

Zaczalem cenic swoje kompetencje, osobiste wartosci i czas, dzieki czemu stalem sie bardziej asertywny w pracy.

Zaczalem uprawiac bieganie i wystapilem
via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
@only_dgl: wtedy jeszcze miałem jakieś nadzieje i marzenia, teraz już tylko rezygnacja i wieczny smutek ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Wtedy myślałem, że coś jeszcze mi się uda w życiu, teraz wiem, że już nic dobrego się nie wydarzy, wszystko co mogło być dobre się posypało.
Generalnie jest gorzej niż wtedy, chyba w każdym aspekcie życia.
Cieszy tylko, że wielu osobom tu piszącym udało się coś zmienić na
Osobiście nie brałem udziału w dyskusji dwa lata temu. Mogę jednak powiedzieć, że przez te dwa lata po kontaktach z psychiatrami i poradnią leczenia bólu (który był największym problemem) dzisiaj patrząc się na moje zamiary, mogę powiedzieć że bylem idiotą. Na szczęście moje leczenie u psychiatry się już zakończyło. Wystarczyło wybrać jedynie odpowiednie leki, które pomogą mi w walce z codziennym bólem. Dzisiaj normalnie chodzę do pracy, wykonuje wszystkie czynności życiowe bez
@only_dgl:

czy.... zmieniłeś w końcu prace? Wróciłeś na studia? Zmieniłeś moto? Nauczyłeś się niemieckiego? Oby ty leniwy #!$%@? ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Zmieniłem prace i otwieram firmę
Wróciłem na studia i całkiem niezłe mi idzie
Zmieniłem moto
Niemieckiego się nie uczyłem.
3/4 całkiem nieźle ( ͡º ͜ʖ͡º)
@only_dgl: Uwolniłem się z toksycznego związku z kobietą w depresji która wyrzygiwała mi wszystko, od tego że ćwiczę po to że jestem psychopatą. Poszedłem do psychologa to jej zarzuty wyśmiał. Wreszcie śpię spokojnie, nie mam problemów z zasypianiem, praca znów mnie cieszy, nie muszę dźwigać chorej osoby której na wszystko można pozwalać i która powoli wyniszcza moje zdrowie psychiczne, poczucie wartości czy nawet poczucie finansowego bezpieczeństwa.

Masz depresję? Nie pchaj się
U mnie za dwa miesiące mija dwa lata psychoterapii. Jest niesamowicie. Żałuję że nie wybrałem się na terapię 10 lat wcześniej.
Początek był nieciekawy ale dałem radę. Teraz jest MEGA. Ze strony rodziny oczywiscie zero wsparcia.

Najważniejsze jest to że pokonałem depresję BEZ LEKÓW. Poza tym ludzie zaczęli mnie traktować zupełnie inaczej. No i ja ludzi też traktuję inaczej... Już nie muszę każdego zadowalać. Efektów jest oczywoście więcej...