Wpis z mikrobloga

@only_dgl: Hmm nie było mnie wtedy na wykopie ale chętnie opowiem. Od 7lat jestem w szczęśliwym związku, 0 kłótni, wywodów, zazdrości (nieznaczna ilość) i większych problemów. Mimo wspaniałego związku z naprawdę wspaniałą kobietą czuję się jak totalne gówno. Nie mam do niczego chęci, zapału, motywacji. Jak się za coś zabieram, to szybko mi przechodzi... miałem głęboką depresję od 10 roku życia- brałem leki, uczęszczałem do psychologów i psychiatrów. Po 5latach terapii
eh chodzę od pół roku na terapię - nie czuję, żeby w ogóle jakoś pomagała. jedynie, ze mogę się wygadać.
Drogo kosztuje - 140 zł, a niedługo 160 zł, bo podwyżkę zrobił. Nie wiem, będę rezygnował z części spotkań.
Wciąż w tym samym miejscu + pokłóciłem się z rodziną. :/

10 lat na minimalnej, mieszkanie z rodzicami, na których nie mogę już patrzeć; zero znajomych, pomimo zaoszczędzonych pieniędzy z tej gównianej pensji
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@only_dgl: nie plusowalem, ale myślę że to dobre miejsce na refleksję.

Tak średnio bym powiedział, przez te pandemię stałem się bardziej towarzyski, wiexej wychodzę do ludzi, dla tego myślę że moja fobia społeczna już nie jest tak duża jak była. Dalej mam problemy z lekiem, szczególnie boje się o sytuację finansową i mieszkaniową, parę miesięcy temu zacząłem też terapię, na razie jeszcze na etapie poznawania jestem, ale przyznam że miałem tygodnie
@only_dgl: u mnie zmiany w sumie duże, ale jeszcze niekompletne, strasznie to wszystko powolne i opóźniające się. Na pewno wyleczyłem się z pracoholizmu i rzuciłem słabą robotę. Poza tym póki co trudno o jakiś mega konkret. Na pewno wiele się nauczyłem o sobie, co dopiero pozwoli mi na jakieś widoczne przełomy. W sumie te 2 lata to u mnie taki trochę przestój po poprzednich rewolucjach i - mam nadzieję że -
@Wypoks: A ja nie mikrodawkowaniem, a "bombą" w ostatnim momencie. Prawda jest taka, że SSRI/SNRI pomagają, ale podawanie ich w zaawansowanym stadium to trochę jak leczenie zatrzymania krążenia aspiryną. Niekiedy potrzeba bardziej zdecydowanych środków.
@only_dgl: jeżeli wszystko pójdzie z planem to za miesiąc skończę uczelnie. Od ponad roku pracuje jako programista. Zarabiam całkiem dobry hajs.

Ale to koniec sukcesów, nadal jestem samotny, pije przed komputerem, nie mam dziewczyny ani znajomych. Umarło mi kilka bliskich dla mnie osób. Dzień w dzien siedze przez pc po 18h dziennie.

Myślałem że będzie lepiej
@only_dgl: Zmieniło się tak dużo, że mógłbym powiedzieć, że życie wywróciło mi się do góry nogami. Zrozumiałem siebie, ludzi, świat, zacząłem nad sobą bardzo pracować, pozbyłem się z życia właściwie wszystkiego co ciągnelo mnie w dol. Jestem dzisiaj bardzo dumnym z siebie człowiekiem. Raz na wozie, raz pod wozem, ale wewnętrznie czuje się bardzo dobrze. Mam dziś wszystko czego mi potrzeba. I z łatwością odkrywam tajemnice zycia. Jestem szczęśliwym człowiekiem dzis.
Przestałem pić alkohol w dni robocze, znalazłem lepszą pracę gdzie zarabiam 3 razy więcej, dużo bardziej pewny siebie jestem + mniej kompleksów. Porównując datę tamtego wpisu do teraz, to #!$%@? jest w pytę ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Ofkors_pl: przestań też w każde(zrób sobie co drugi bezalko) weekendy. Twoje życie znów zyska na jakości. Polecam. Organizm ci odpocznie itd itp