Wpis z mikrobloga

@horus666 Przypomniała mi się sytuacja ze szkoły jak uczeń się zapytał po co uczą go tych twierdzeń Pitagorasa jak one mu się do niczego w życiu nie przydadzą? Nauczyciel odpowiedział, że faktycznie nie przydadzą się wszystkim, tylko tym najmądrzejszym, którzy będą wiedzieli jak i kiedy ich użyć.
@horus666: to już nawet nie chodzi o sam trud pracy fizycznej tylko o ten cały folklor, o którym słyszy się w kółko - brak poszanowania dla zdrowia, dla pracownika, szef który wyżywa się na ludziach, gówniane płace a na koniec wypowiedzenie z byle powodu - o ile w ogóle była jakaś uczciwa umowa ( ͡° ͜ʖ ͡°)

na uczciwych warunkach to ja bym nawet sobie popracował np
@powaznyczlowiek: to jest polski folklor, a za granicą to jak sobie nie umiesz zadbać o odpowiednie miejsce pracy to możesz mieć podobnie, ale generalnie jest wybór. I to jest zajebiste. Próbowałem przy biurku, nie da rady, nosi mnie. W wolnym czasie to inna rzecz. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale w odpowiedniej firmie na konkretnych warunkach fizycznie pracujesz, mentalnie odpoczywasz, odwrotnie jak za biurkiem. A na koniec dnia
taka prawda, zamiast #!$%@?ć fizycznie to wola siedzieć w nowoczesnym klimatyzowanym biurze i zarabiać zajebisty hajs nie brudząc przy tym nawet rąk.

Lenie


@xdTM: oczywiście że tak, każdy ma studia i zna język, same cwaniaki