Ja przeważnie przejeżdżam przez przejścia dla pieszych, po prostu zwalniam wtedy do tempa przechodniów i staram się nie blokować nikomu drogi. Schodzę z roweru tylko przy bardziej ruchliwych drogach bez sygnalizacji świetlnej.
@Ziombello: powtórzę się i będę za każdym razem - zsiadanie z roweru na przejściu zamiast nakaz pokonywania go w tempie pieszego to jest jeden z większych absurdów prawa w tej dziedzinie i tania sztuczka na nabijanie mandatowych statystyk
@Ziombello: ja zwykle robie takie trasy zeby jak najmniej przecinac ulice, a jesli juz to w takich miejscach gdzie rzadko kiedy cos jedzie i dobrze widac, zeby nie trzeba bylo sie zatrzymywac ani za bardzo zwalniac. Ale jak juz sie zatrzymam to schodze.
@Ziombello: Zsiadam na zatłoczonych przejściach gdzie wchodzą na siebie dwie fale chaotycznie idących pieszych i istnieje niebezpieczeństwo najechania na kogoś kto skręci mi pod koła. Na każdym innym przejściu zwalniam do prędkości pieszego i jak Mireczek wyżej odpycham się nogami siedząc na siodełku.
@Raul777: to jest po to zeby nie wtargnac na przejscie w miejscu gdzie slabo widac - jak biegniesz to tez nie wystarczy zwolnic do chodzenia podczas wkraczania na przejscie, tylko trzeba sie rozejrzec
@Ziombello: Też tak robię. Natomiast zdjęcie które dołączyłeś pokazuje jeszcze jedną rzecz: zamiast kontynuować jazdę ulicę, bo skończyła się DDR, to rowerzyści jadą przez pasy i dalej po chodniku.
zsiadanie z roweru na przejściu zamiast nakaz pokonywania go w tempie pieszego to jest jeden z większych absurdów prawa w tej dziedzinie
@Raul777: nie jest absurdem, jeśli zastanowisz się, że nie da się inaczej rozwiązać to przepisami. Obecnie mamy przejście dla pieszych, a rower to pojazd, więc żeby skorzystać z przejścia musisz zejść z pojazdu i stać się pieszym. Gdyby chciano wprowadzić jakiś wyjątek dla "rowerzysty w tempie pieszego" to byłby
No bo czym jest tempo pieszego? Ma to być tempo pieszego wolnego, szybkiego czy biegnącego? Jak zmierzyć to tempo i zdecydować kiedy rowerzysta pokonuje przejście w dobrym tempie, a kiedy już jedzie zbyt szybko i należy mu się mandat?
@pawelpablito: na takiej samej zasadzie jak regulowana jest jazda po chodniku (teoretycznie jeśli chodzi o przepisy bo praktyka wiadomo) ( ͡º͜ʖ͡º)
@Raul777: racja - tylko na chodniku rowerzysta jest traktowany jako gość - musi ustępować pieszemu pierwszeństwa (wiem, że raczej jest to tylko teoria) - wszelkie wypadki z pieszymi byłyby rozpatrywane głównie w oparciu o ten przepis i raczej na niekorzyść rowerzysty. No a na przejściu, jeśli miałby mieć takie prawa jak pieszy, to już ta prędkość miałaby znaczenie w kontekście winy kierowca czy rowerzysta. No chyba, żeby umożliwić rowerzyście przejazd po
@Ziombello: to zależy. Jak jest duży ruch to schodzę i przechodzę. Ale jak nic nie jedzie i nie spowoduje, że będzie musiał hamować to przejadę. To tak jakbym w nocy przy zerowym ruchu na drodze miał schodzić z roweru.
@Ziombello: to raczej pytanie powinno byc czy rowerzysta powinien przejscie pokonac w sposob bezpieczny, powolny, zatrzymac sie jesli kierowca mialby go nie zauwazyc czy na pasy #!$%@? sie na pelnej #!$%@?. To co wyzej napisane dalej nie rozwiazuje problemu bo przejechac mozna tempem 4km/h co jest wolniejsze od sredniego tempa pieszego. I tez mozna sie wpieprzyc pod samochod. Zasada chyba jest taka, ze jesli nic nie jedzie to sie pokonuje przejscie
Ah, racja. To jeszcze gorsza patola na tej DDR, że kończy się na pasie do jazdy w przeciwnym kierunku.
Pomysłowe.
W sumie to powinien być tam zakaz skrętu w prawo albo zakaz wjazdu. Albo chociaż pozioma strzałka kierunkowa na jezdni. Ale na szczęście rowerzyści łamią przepisy i wolą jeździć po chodniku niż po takiej drodze albo po prostu znają układ na tej drodze.
Ja przeważnie przejeżdżam przez przejścia dla pieszych, po prostu zwalniam wtedy do tempa przechodniów i staram się nie blokować nikomu drogi. Schodzę z roweru tylko przy bardziej ruchliwych drogach bez sygnalizacji świetlnej.
#rower #rowery #przepisydrogowe
Zsiadacie z roweru przed przejściem dla pieszych?
Na każdym innym przejściu zwalniam do prędkości pieszego i jak Mireczek wyżej odpycham się nogami siedząc na siodełku.
I bardzo dobrze, że żadnemu nie wpadło do głowy kontynuować jazdy po tej ulicy.
@Raul777: nie jest absurdem, jeśli zastanowisz się, że nie da się inaczej rozwiązać to przepisami. Obecnie mamy przejście dla pieszych, a rower to pojazd, więc żeby skorzystać z przejścia musisz zejść z pojazdu i stać się pieszym.
Gdyby chciano wprowadzić jakiś wyjątek dla "rowerzysty w tempie pieszego" to byłby
@Ludzik90: Na to odpowiedzieli @Gandalf_Rudy i @pawelpablito ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@pawelpablito: na takiej samej zasadzie jak regulowana jest jazda po chodniku (teoretycznie jeśli chodzi o przepisy bo praktyka wiadomo) ( ͡º ͜ʖ͡º)
''Kierujący rowerem, korzystając z chodnika
No chyba, żeby umożliwić rowerzyście przejazd po
@janekplaskacz: Ah, racja. To jeszcze gorsza patola na tej DDR, że kończy się na pasie do jazdy w przeciwnym kierunku. Pomysłowe.
@Ludzik90: To co tam robi ten znak?
Pomysłowe.
W sumie to powinien być tam zakaz skrętu w prawo albo zakaz wjazdu. Albo chociaż pozioma strzałka kierunkowa na jezdni. Ale na szczęście rowerzyści łamią przepisy i wolą jeździć po chodniku niż po takiej drodze albo po prostu znają układ na tej drodze.