Wpis z mikrobloga

"Haha i co przegrywy wiedziałem że ten wasz cały blackpill to bzdura! Sparowało mnie dziś z fajną laską choć mam 170cm i niewyjściową mordę, hahah i co teraz czyje na wierzchu? Żeby zrobić na niej wrażenie zabieram ją do restauracji z gwiazdkami Michelin, oczywiście ja płacę za wszystko a ona niech zamawia do woli niech widzi że mam gest, zresztą to inwestycja w dłuższą relację" ( ͡º ͜ʖ͡º)
#blackpill #tinder #logikarozowychpaskow #heheszki #przegryw #redpill
Niski_Manlet - "Haha i co przegrywy wiedziałem że ten wasz cały blackpill to bzdura! ...
  • 65
  • Odpowiedz
@eldzej_10: nie zgadzam się. Moje męskie ego nie pozwoliłoby mi żeby dziewczyna na pierwszej randce płaciła za siebie ale za to fajnie jakby była skłonna za siebie zapłacić a nie liczyła, że zrobię to ja. Co innego jak od lat jestem w stałym związku i np. ja płacę za kolację a dziewczyna za kino
  • Odpowiedz
zawsze mam beke z takich lasek
jak nie mają kasy na jedzenie to zamiast coś zrobić w tym kierunku to umawiają się typami z którymi nie chcą spędzić czasu XD
głupota i lenistwo p0lek nie zna granic
  • Odpowiedz
@yupitr: W czasach kiedy białorycerstwo jest plagą, płatność po pół jest sprawdzeniem klientki na pierwszym spotkaniu czy będzie Tobą zainteresowana. Jeśli leci na Ciebie to zapłaci, a jeśli się oburzy to znaczy że raczej chciała mieć obiad za free
  • Odpowiedz
@yupitr: też nie mam problemu z płaceniem na pierwszym spotkaniu, ale tylko kawa albo piwo, nic drogiego. Jak rozmowa leci przyjemnie to przecież widać, jak nie to kończę spotkanie i tyle. Drogie knajpy na początek to głupota, jasny sygnał że chce się najeść i tyle.
  • Odpowiedz
@Niski_Manlet:

"The cheapest woman tends to be the one you pay for."
- Jack Reacher

a jeżeli mam za laskę płacić, to najpierw ma mi manfreda postawić. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Niski_Manlet: #!$%@? że im nie wstyd coś takiego robić xD i nawet nie chodzi mi tu o robienie w #!$%@? typa z którym się ustawiła taka laska ale sam fakt robienia czegoś wbrew sobie (spędzenie czasu z nieatrakcyjnym gościem) po to żeby zjeść, przecież to mentalna biedota i #!$%@? xD
  • Odpowiedz
@zmasowanyatak: A byłeś kiedyś na randce, gdzie laska ci kupuje jedzenie, stawia drinki i stara się zabawiać, a ty jak kocur żresz i siedzisz zadowolony? Może biedota i #!$%@?, ale samoocenę podbija elegancko, potem ciężko wyjść z restauracji bo ego się w drzwiach nie mieści.
  • Odpowiedz