@mateusz-zurek: nie ma przepisu. Dałem mąkę 650 i 1800 dolałem wody by wyszła kula ktora się nie rozłazi i to wszystko. Oczywiście szczypta drozdzy zaszczepiona wcześniej i sól i olej. Wszystko na oko.
@mateusz-zurek: szczerze powiedziawszy to nie, bo z szafy było jedno stare opakowanie tak z ćwiartka, ćwiartka nowego opakowania (a może i pół nawet) i do tego ćwiartka tej grubej 1800.
@adinn chyba za dużo przesiaduje na Piekarnicza brać na FB. Tak wygląda bardzo dobrze jak na chleb na oko. Ale jako że sam prowadzę domowa piekarnie, douczam się i oglądam naprawdę dużo chlebów to widzę nawet w takim wady. Sorry
@mateusz-zurek: mniej więcej, a wody na oko. Tak by nie była z tego lejąca się breja bo wtedy trza w formie piec. No i oczywiście drożdże. Tu na oko było z 10g może mniej. (normalnych a nie suchych) i mogło z godzinę jeszcze rosnąć.
@blackmilk: Dziękuję. Piekę chleb mniej więcej co drogi trzeci dzień. Ciągle mi brakuje jakiegoś triku aby chleb trzymał ksztalt. Doszedłem do takiej wprawy, że pszenny na drożdżach zwinięty i wrzucony do koszyka na 30 minut najlepiej utrzymuje kształt i wielkość w naczyniu zaroodpornym. W planach jest zakwas, ale na to obecnie brakuje mi czasu.
@mateusz-zurek: powiem ci mój trik by się nie babrać. Mam maszynę do chleba. Na samym początku robię w maszynie. Jak za gęsto do dolewam wody, jak za rzadkie to dosypuję mąki. Jak ciasto robi się ładne i je z 2x na programie ugniatania przerobię, a później dopiero robię ręcznie (byle by się nie ubabrać XD ) Wiadomo, że jak rośnie ot trza je jeszcze przegnieść itp, ale finalnie ląduje w piekarniku
#bojowkapiekarska #gotujzwykopem
@2zycie: nie, kroiłem łokciem
Mi ze zwykłej mąki tortowej najlepiej rośnie.
Jak kupię mąkę chlebowa to zawsze coś nie wyjdzie.
Czyli po razy drzwi trzy części 650 i jedna część 1800.
Woda z 55%
No i oczywiście drożdże. Tu na oko było z 10g może mniej. (normalnych a nie suchych) i mogło z godzinę jeszcze rosnąć.
Piekę chleb mniej więcej co drogi trzeci dzień.
Ciągle mi brakuje jakiegoś triku aby chleb trzymał ksztalt. Doszedłem do takiej wprawy, że pszenny na drożdżach zwinięty i wrzucony do koszyka na 30 minut najlepiej utrzymuje kształt i wielkość w naczyniu zaroodpornym.
W planach jest zakwas, ale na to obecnie brakuje mi czasu.
Tag monitoruje i dodaje przepisy do listy.
Wiadomo, że jak rośnie ot trza je jeszcze przegnieść itp, ale finalnie ląduje w piekarniku
Tym razem produkcja Żony.