Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 56
@winsxspl: kiedyś kolega przyszedł, żebym mu nagrał jakieś 2 gry na CD. No to wrzuciłem, a pc pokazuje że jeszcze dużo miejsca zostało. A że miejsce na płycie trzeba było wykorzystać do końca to mu tak wrzucałem te gry. Nagrałem płytę, kolega poszedł do domu. Na drugi dzień przyszedł i mówi: "Żadna gra nie działa". Okazało się że mu nagrałem na płytę same ikony z pulpitu... ( ͡ ͜
@antslom: Bo widzisz, dzisiaj masz degouvno i inne DRM-y, a kiedyś płyta była twoim DRMem i aby ich nie kopiować zaczęło się od bad sectorów, które gra omijała, a przez które kopiowanie płyty tradycyjnymi metodami nie działało, później doszły zabezpieczenia w ukrytych ścieżkach płyt, aż po eskalacji doszło do wymuszania instalacji specjalnych sterowników, które wykrywały w jakiś niejasny sposób pirackie kopie.
A że sterwniki przy okazji działały z usprawnieniami jądra systemu
@winsxspl: Ja pamietam zamawianie gier przez autogiełdę dolnoslaska ( taka Gazeta ) albo przez telegazetę
Wysyłało się kopertę zwrotna , przy udało wydrukowany katalog , dzwoniło na stacjonarny i składało zamówienie , po kilku dniach przychodziły gry
Często do 5 była jedna gratis itp
Ja zamawiałem i sprawdzonego dostawcy z Legnicy , ktoś tu nawet mówił ze to kolega ojca jednego z wykopków
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@winsxspl: kumpel z gimbazy miał wtedy jako pierwszy nagrywarkę i zgrywał mi MOHAA na 2 cd. Pamiętam jak się #!$%@?łem, bo kupiłem na wypasie Verbatimy i jedną spaliło podczas nagrywania. Później sam się dorobilem takiego sprzętu. Pamiętam, że kupowało się najtańsze płyty Shivaki, chyba po 1 zeta za sztukę były.