Wpis z mikrobloga

#wesele #slub #pytanie
Cześć, razem z różową planujemy ślub pod koniec tego roku/na początku przyszłego.
Rozważamy dwa scenariusze:
A) wesele na 100 osób, ładna sala, cała rodzina, wszyscy bliscy znajomi (+-50k)
B) wesele tylko z rodzicami, rodzeństwem i kilkoma znajomymi (30 osób), ale potem tydzień na droższych wczasach, np. Dominikana (wesele 15k + podróż 20k)

Wybitnie nie zarabiamy, ale troche odłożone mamy, oczywiście żadnych kredytów nie bierzemy xd

Który scenariusz byście wybrali? Myślicie, że będziemy do końca życia żałowac jeśli nie wyprawimy weselicha jak reszta naszych znajomych? A może ta wypasiona podróż to nie jest nic specjalnego tak jak mi sie wydaje? (najdalej byłem w życiu we Francji xd)
  • 154
  • Odpowiedz
@SzczepanMienkoch: 50 tys zeta na jedna impreze? Musielibyscie byc niedorozwinieci zeby tak zrobic.
Pamietajcie ze wtedy okolo polowa tej kasy pojdzie do smietnika, kwiaty, dekoracje i inne gowna.
Podziwiam Twoja partnerke ze, mysli racjonalnie i macie 2 opcje do wyboru, bo moja wyznaje zasade zastaw sie a postaw sie co koliduje z moja wizja skromnej imprezy i remontu domu w tej cenie.
Wedlug mnie zdecydowanie opcja numer 2. Cos zobaczycie, odpoczniecie
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@SzczepanMienkoch: to wesele na 30 osób to lepiej zrobić obiad. Wątpię, że będzie sens parkietu dla tylu osób do białego rana, to już wgl zrobić obiad do 22 i zapłacić za niego jeszcze mniej, niż 15k
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@MalowanyPtak: mnóstwo osób nie robi poprawin. Ja zresztą uważam to za beznadziejny zwyczaj. Państwo młodzi są na weselu do końca i po 5godzinach snu mają jeszcze siedzieć kilka godzin z ludźmi na sali, zamiast odpocząć. Ja zresztą po weselu też wolę spędzić czas w domu, a nie na poprawinach. Czyli bez poprawin wychodzi z twoich kosztów 49,5k - czyli da się zrobić wesele na 100 osób za 50k.
  • Odpowiedz
@SzczepanMienkoch: Jeśli macie 200% pewności że pierwsza opcja się zwróci z nawiązką (czyli też będziecie mogli pojechać na wakacje) to zaproś ciotki klotki, miej spokoj, że nie będą się przez pół życia sapać że ich nie zaprosiłeś i bzikaj. Tylko do tego trzeba trochę więcej planowania i opanowania bo jak wiadomo im więcej ludzi to zawsze się znajdzie ktoś komu będzie coś przeszkadzać xD ale jak wam się "raczej" nie zwróci
  • Odpowiedz
@SzczepanMienkoch: W chwili obecnej nie zrobisz wesela na 100 osób za 50k (licząc wszystkie koszty z tym związane razem ze strojami etc.), chyba że w jakiejś remizie - nie pisze tego uszczypliwie, po prostu sam mam wesele 6 sierpnia i przy 100 osobach wyszło nam 70k (super nie oszczędzaliśmy, ale jakiegoś mega wypasu też nie ma i z pewnych rzeczy trzeba było zrezygnować, np. kamerzysta, wynajem fajnego samochodu do ślubu, florystka
  • Odpowiedz
@MalowanyPtak No wiesz, suknię ślubną kupić musi raczej każdy na ślub, a poprawiny to są teraz średnio na jednym na trzy-cztery wesela, z moich doświadczeń. I to zwykle w trochę mniejszym gronie. Kiedyś wydaje mi się były częściej organizowane, ale może w innych kręgach jest inaczej.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Krupier widac, ze wesela nie organizowałeś i nie wiesz jakie ludzie majs rozterki

@wartosci_tradycje_EUROPEJSKIE:

Organizowałem.

Mówienie, że warto zapraszać jak najwięcej gości bo wtedy więcej się zwróci świadczy o konkretnym januszowaniu.

Zresztą, jakiekolwiek branie pod uwagę tego czy wesele się zwróci to patologia i tyle.
  • Odpowiedz