Wpis z mikrobloga

@akNe: W październiku znajomy w wieku 28 lat zaczął stomatologię. A moja różowa miała w grupie na stomie dziewczynę, która miała ~27 jak zaczynali. Chyba najtrudniej samemu się przełamać i chodzić z młodszymi na zajęcia. Też wiem coś o tym bo zamarzyło mi sie skończyć studia znacznie później niż terminowo. Także trzymam kciuki za odwagę i spełnianie marzeń.
@akNe: nieeeee, 26 lat to już trzeba się rozglądać za trumną i miejscem na cmentarzu XD w każdym wieku jest sens się rozwijać, ostatnie studia zaczynałem mając 27 lat, a jakaś 1/4 roku i tak była ode mnie (nawet znacznie) starsza
@akNe: Tak, jest sens. Nie rozumiem rozpatrywania takich kwestii w odniesieniu do wieku. To jest inwestycja w siebie, rozwój i swoją przyszłość - to zawsze na plus.

Zresztą zaledwie kilka dni temu był tu wpis Mirka, co zaczął studia MBA w wieku 33 lat. Pod wpisem bardzo dużo komentarzy podobnych „starzyków”, którzy też albo zaczęli studia pełne albo podyplomowe, albo też wrócili na studia po latach. Nigdy nie jest za późno
@akNe jeśli potem masz w tym pracować to warto i jest sens. Jeśli jednak idziesz z myślą, że coś się nauczysz, że posiądziesz wiedzę tajemna, to nie ma się co łudzić- studia w polszy to gówno #!$%@?.
@Colos: no tylko jak sobie pomyślę że miałbym znowu iść na inżynierskie to trzeba przedrzeć się przez spore fragmenty tego co wtedy uważałem za bezwartościowe i nadal uważam że jest bezwartościowe :P Na zaocznych jest lepiej ale szczerze aktualnie odrzuca mnie to że 7 dni w tygodniu będę #!$%@?ł. (Bo na studia też trzeba się przygotować)