Wpis z mikrobloga

@BezDobry: Mozna na luzie sobie wykupic prywatne ubezpieczenie medyczne dla zwierzaka i wtedy nie ma problemu. Owszem, nie zwracaja wszystkiego, masz pewny udział własny, ale pokrywa wieksze, nieprzewidziane koszty.
Mamy, psiak poki co nie wymaga nic wiecej niz kontroli/szczepien, ale ma dopiero 1,5roku.. Kto wie co bedzie za czas jakis...
co druga warszawianka z psem lub kotem, codziennie na obiad serek i bułka bo kasy nie bo wszystko trzeba wywalić na hehe kawalerkę i torebkę CC aby inni widzieli że się w wawce powodzi plus jeszcze kasa na psa i płacz xD Ludzie którzy się zadłużają pod korek a potem szukanie innych aby za nich płacili


@Canova: fajne te urojenia
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@BezDobry: Przecież są ubezpieczenia dla zwierząt - więc dla chcącego nie ma żadnego problemu by w taki sposób zwierzaka ubezpieczyć - wiadomo jak nic się nie dzieje, to jesteś w plecy - ale tak jak w.kazdym ubezpieczeniu.
@wloczykij83: ale po co "psi ZUS" jak miałbyś płacić na "psi NFZ"? wiesz, tak jak płacisz pracując składki na NFZ i na ZUS oddzielnie. Nie mieszaj pojęć.

@BezDobry: istnieją już ubezpieczenia na wypadek zachorowania dla zwierząt. na razie nie są zbyt korzystne, ale kwestia skali. Rozważałem, ale jak przeliczyłem, to uznałem że mi się nie opłaca.