Wpis z mikrobloga

może tak zrobić, zamieniając obecne pręty na żebrowane, wypełniając kotwą chemiczną i napinając do czasu całkowitego zaschnięcia


@neeet: to miała być niespodzianka ale nie wyszła - kotwa zastygła zbyt szybko i nie zdążyłem dokręcić śrub :( czasem tak bywa, że coś nie wyjdzie
@FejsFak: Właśnie czytam ten nowy wpis z kotwą chemiczną. Jak już ktoś tam wspomniał, ciekawe doświadczenie praktyczne. Jest tam też zdjęcie zbrojenia przed zalaniem i widać, że te pęknięcia powstały zaraz za tym dodatkowymi krótkimi prętami wychodzącymi ze ściany, w miejscach gdzie pręty kratownicy dolnej i górnej nakładają się pionowo na siebie, przez co warstwa betonu jest cieńsza i bardziej podatna na pęknięcia.
Jakbyś robił nowy stopień, to układ zbrojenia górnego
@neeet: ja z wiekiem zrozumiałem, że nie ma sensu się nigdzie spieszyć bo zawsze będzie "tu" i "teraz" czego by człowiek nie zrobił. Jak będę robił kolejne stopnie to zrezygnuję z płaskowników i zrobię normalne zbrojenie jak do schodów wspornikowych