Wpis z mikrobloga

Ja p*, moja przyjaciółka miała właśnie w pracy rozmowę podsumowującą rok (różnie to nazywają). Stanowisko ma raczej niskie, szeregowa pracowniczka, praca hybrydowa, branża it. Dziewczyna leczy się na #depresja, o czym oczywiście w jej pracy nie wiedzą. Co usłyszała:
- jej negatywne nastawienie i przygnębienie udziela się innym, chodzi wiecznie smutna, demotywuje współpracowników, wytwarza aurę przygnębienia
- zawsze wygląda, jakby była w pracy za karę xd
- za mało udziela się na eventach (mają jakieś tam eventy integracyjne)
- bierze za dużo zwolnień xd (wyliczyli jej ile %)
- jest nieaktywna, niekreatywna itp. (nie pajacuje, po prostu robi swoje)
Generalnie nie pierwszy raz ostanio słyszę, że #korpo poczuły krew i zaczyna się wysysanie pracowników, a jak nie dajesz rady albo nie nosisz happy mask to spier
*aj. Chyba kończy się rynek pracowników.

#korpo #korposwiat #praca
  • 125
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Sepia: o kurde, to ja nie ma depresji, chyba xd, a wszystkie inne rzeczy poza zwolnieniami się zgadzają. Dobrze, że nikt z pracy mnie jeszcze na żywo nie widział, to się chcoisz nie udziela hehe
@Sepia: ale o co masz pretensje? Że nie zadziałało słynne "domyśl się"? Na jakiej niby podstawie koleżanka oczekuje zrozumienia?

Jak zacząłem się spóźniać 10-15 minut do pracy przez nerwicę (niezwiązaną z samą pracą) powiedziałem kierownikowi o co chodzi i bardziej ogólnie w zespole, i to wystarczyło. Dzięki temu, że koledzy i koleżanki z zespołu rozumieli moją sytuację mogłem przestać przejmować się myślami w stylu "dzisiaj znowu się spóźnię, co sobie o
@Sepia: a ja mam znajomego co cierpi na nadpotliwość, no poci się strasznie i śmierdzi. Pracodawca o tym nie wie, na rozmowie podsumowującej rok dostał opinię, ze nie dba o higienę osobistą, ma zły wpływ na morale bo nikt nie chce z nim pracować ani przebywać w jednym pomieszczeniu.

Ja wiem, zę w depresji jest ciężko zadbać o siebie, ale poniekad sama sobie robi problemy skoro jest chora, bierze zwolnienia z
bierze zwolnienia z powodu choroby, ale pracodawca nie wie, że to z powodu choroby (nosz #!$%@? mać.... ).


@LifeReboot: Zwolnienie na ogół bierze się z powodu choroby, przecież nikt zdrowy nie dostaje na pstryknięcie palcami zwolnienia. Pracodawca wie, że z powodu choroby, tylko nie wie dokładnie jakiej. A jakby miała problemy ginekologiczne? Albo nowotworowe? Nie każdy chce o stanie swojego zdrowia informować obcych przecież ludzi. Gdzie wiadomo, że zaraz się to
@Sepia a jak długo już tam pracuje, w sensie jak długo w tej pracy są widoczne jej objawy?

Poza tym leczenie chyba nieskuteczne skoro objawy ma dalej takie jakby w ogóle nic z tym nie robiła.

jej negatywne nastawienie i przygnębienie udziela się innym, chodzi wiecznie smutna, demotywuje współpracowników, wytwarza aurę przygnębienia

zawsze wygląda, jakby była w pracy za karę xd

za mało udziela się na eventach (mają jakieś tam eventy integracyjne)
@Sepia: Ile % dni roboczych na zwolnieniach była? Bo zaraz wyskoczysz, że 30% na depresję, to w takim wypadku napomknięcie o tym podczas rozmowy rocznej nie jest już takim skandalem.
@KarolDawid: no właśnie depresja tak nie działa chyba że w jakichś skrajnych przypadkach (zwłaszcza skoro się leczy to nie powinno tak wyglądać)

Poza tym skoro "nie mówi o tym nikomu" to dlaczego jak powiedziała przyjaciółce i psychiatra (+ możliwe że psychoterapeuta też) nie zwracają jej uwagi, że powinna powiedzieć o takich sprawach pracodawcy?
@Sepia: pracodawca widzi dane lekarza i jego specjalizację. Poza tym to trafia tylko do kadr. Kadry w każdej poważnej firmie powinny dochować poufności.
@Sepia: Czyli czego oczekujesz w takiej sytuacji od pracodawcy? Ze będzie wyrozumiały i współczujący mimo, ze nie wie co się dzieje. Ze nie oceni negatywnie postawy Twojej przyjaciółki? Ze jej powie, ze jej wspaniałym pracownikiem, a jej liczne zwolnienia to drobnostka, bo reszta ekipy lubi robić nieswojo robotę? Dlaczego Twoja przyjaciółka ma prawo chorować, wprowadzać nieprzyjemna atmosferę, brać zwolnienia i, przede wszystkim, nikomu się nie tłumaczyć z sytuacji, a przy tym
@Sepia czyli czekaj xD przyjaciółka nie poinformowała kierownika o swoim stanie zdrowia, który ewidentnie wpływa na jej pracę i teraz chlip chlip że ktoś jej zwrócił uwagę, że coś jest nie tak? XD
W takiej sytuacji powinna dawno poinformować kierownika, że się leczy. Na pewno wtedy by dostała dużo wsparcie. A tak to co? Mają się domyślić?
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@Sepia: też dostałem ostatnio feedback, że jestem za mało aktywny i nie poszukuje własnych rozwiązań, bo nie komentuję bez sensu każdej wiadomości na teamsie i jak są jakieś fuckupy to nie kręcę gownoburzy i nie szukam winnych tylko na spokojnie staram się naprawić to co się popsuło. Zapytałem czy w związku z moją rzekomą za mała aktywnością zawalilem albo opóźniłem jakieś zadania? No nie, ale za mało cię widać na czatach