Aktywne Wpisy
Mystoo +9
żale się. mam 6 lat młodszą siostrę, 18 lat, zawsze wydawało mi się, że jest porządną kobietą. teraz przyjechał do niej chłopak który jest rok młodszy od niej i ma tylko 17 lat, nocuje u niej już od kilku dni. dzisiaj przyłapałem ich jak kąpią się razem. poskarżyłem się o tym matce, a ona zrobiła im aferę gdzie jak podsłuchałem moja siostra przyznała się, że straciła z nim dziewictwo. zdębiałem. teraz w
Czy to ja jestem #!$%@??
Macbooki #!$%@? mnie prądem (m1 i m2 air), zarowno na fabrycznej ladowarce jak i ladowarkach GaN Ankera i Satechi (chyba 60w i 165w). Z iPhone jest to samo. #!$%@?ą w domu i na wyjazdach. Obecnie jestem w hotelu i tu #!$%@? mnie tak, ze czuje kopnięcie jakbym sie naelektryzował kocem za kazdym razem jak biore telefon lub maca do reki. Wczesniej mialem jeszcze kilka macbookow i bylo
Macbooki #!$%@? mnie prądem (m1 i m2 air), zarowno na fabrycznej ladowarce jak i ladowarkach GaN Ankera i Satechi (chyba 60w i 165w). Z iPhone jest to samo. #!$%@?ą w domu i na wyjazdach. Obecnie jestem w hotelu i tu #!$%@? mnie tak, ze czuje kopnięcie jakbym sie naelektryzował kocem za kazdym razem jak biore telefon lub maca do reki. Wczesniej mialem jeszcze kilka macbookow i bylo
- po ostatnim wyjsciu do koleżanek wróciła naj*bana (a dokładniej to ja po nią pojechałem z dzieckiem o 3 w nocy) zauważyła 1 talerz w zlewie i kubeczek synka. Zwyzywała mnie od brudasów, maminsynków (w tym czasie jak ona się bawiła pojechałem na 2 godziny z synkiem do rodziców), ku*tasow i innych.
- ostatnio miałem mega ciężki dzień,wróciłem struty do domu. Nie chciałem zupełnie z nią o tym rozmawiać bo wiedziałem, że na wsparcie/dobre slowa się nie doczekam. Niestety pociągnęła mnie trochę za język i się wygadałem o moich obawach odnośnie finansów. Po 2 moich zdaniach stwierdziła, że nie może na mnie liczyć, że jestem beznadziejny jak cała moja rodzina.
- ciągłe komentowanie jaka to moja rodzina nie jest toksyczna, tragiczna, beznadziejna. A najgorsze jest, że wszystkim o tym opowiada.
Także tego, rozmowa która odbyła się 3 miesiące temu nie miała sensu. Poprawa była na pokaz, żeby misio się uspokoił i nie straszył rozwodem, a teraz można wrócić do standardu...
trzymaj się miras
Po pierwsze kasa. Nie mam nic zaoszczędzone bo wszystko uczciwie przekazuje na rodzinę i wszystko funduję. Muszę wyprowadzać powoli z każdej wypłaty chociaż kilka stówek na osobne konto oszczędnościowe. Bez tego nie mam co startować z rozwodem.
Z Twojego opisu Miras to jest ta typowa przemoc psychiczna której nie widać na zewnątrz i która nie figuruje w statystykach, bo przecież jak przemoc w domu to znaczy że facet
@Lambert11: To wciąż jest wasza wspólna kasa, to, że sobie odłożysz na bok, nie znaczy, że to Twoje osobiste i odrębne. Podczas rozwodu żona będzie miała prawo do 50% całego majątku, włącznie z taką odłożoną kasą.
To
Jedyne co wiem to to, że z natury jest bardzo łasa na atencję. Nawet jeśli jakiś przegryw bez zdjecia napisze do niej na FB to cały dzień rozkminia dlaczego ktoś do niej napisał i zaraz leci pytać mnie co o tym sądzę (nie wiem czy chce wzbudzić zazdrość czy pokazać że ma opcje?)
Może zacznij ja nagrywac ja te awantury robi? Potem idź do psychologa, następnie załóż jej niebieską kartę za przemoc psychiczną. Tak to tak samo groźne jak fizyczne bicie. Nawet bardziej bo ludzie po takim czymś samoboja strzelaja.
Wtedy rozwód z jej winy. Albo my albo one.
Ja jestem Katolikiem i dla mnie rozwód to mega ostateczność ale z
Będąc szczerym miałem dwa krótkie momenty kiedy pomyślałem o samobójstwie jako o ucieczce, z odrazą ale jednak przyszła mi taka myśl do głowy. Wtedy obiecałem sobie, że nigdy więcej nie dopuszczę się do takiego stanu. Staram się temu przeciwdziałać. Dlatego to ja zamierzam wyjść z rozwodem
@Lambert11: Nie myśl o żadnym samobójstwie.. to nie jest Twoja wina, żebyś miał to brać do siebie. Masz toksyczną żonę które pewnie ma jakieś zaburzenie