Wpis z mikrobloga

@2-aminopirydyna jak można chcieć cokolwiek od człowieka, który chciał się pozbyć własnego dziecka? Poza tym bym się bała, że jakoś skrzywdzi dziecko jak się urodzi pod wpływem frustracji, że nie chciał go a teraz musi coś płacić.
  • Odpowiedz
@Zarzutkkake: No i właśnie dlatego jest tyle nieszczęśliwych małżeństw, ojcowie boją się odejść, bo jedyne co zostaje to płacenie alimentów i widzenie z dzieckiem raz na tydzień jak w jakimś więzieniu, więc z miłości do dziecka siedzą przy tych żonach, bo inaczej żyliby nie dość, że bez dziecka to z alimentami, które sobie pójdą na rzęsy i paznokcie.
  • Odpowiedz
  • 3
@NoMoreTearsJustSmile pojasz fakt, że bezrobotne matki nie zapominają o tym aby wyglądać na zadbaną (tj włosy i paznokcie) pomimo np 100kg nadwagi ale dzieci już mogą wyglądać byle jak. Byle żyły bo sie 500+ i alimenty skończą.
  • Odpowiedz
@mpetrumnigrum alimenty na dziecko płacisz bez względu na ślub. Przy rozwodzie możesz mieć zasądzone alimenty na kobietę, jeśli jej stan życia się pogorszył po rozwodzie, np jeździła nową furą w trakcie trwania małżeństwa, wakacjowala się kilka razy w roku, mieszkała w ładnym domu etc a po rozwodzie już nie ma na to środków. No i intercyza przed takimi alimentami nie chroni
  • Odpowiedz
no tak, 450zł to taki majątek, że można codziennie być u fryzjera i robić zakupy w galerii. Nawet jak by wydała akurat te konkretne na siebie to potem będzie musiała za swoje kupić np. paczkę pieluch po 60 zł i na jedno wychodzi.


@WielkiNos: Dlaczego w dyskusjach z kobietami muszą one zawsze manipulować? Moja różowa będąc na studiach pozwała ojca o wyższe alimenty i dostała bez żadnych negocjacji, sporów i podważania
  • Odpowiedz
@wojtas_mks Ja nie wiem ile kobiety dostają, bo mnie to nie dotyczy, tyle wypisują w necie. Mam tylko jednego znajomego, który płaci 1000 zł, a przynajmniej płacił kilka lat temu i mówi, że to dużo jak na warunki polskie.

Oczywiście, że może kosztować 2000 jak mu matka kupuje ubrania nie w sinsayu, a w Pinokio np.
  • Odpowiedz
@NoMoreTearsJustSmile: Tylko, że chłop może wie, że jego pieniądze idą na utrzymanie bezrobotnej baby, więc nazywa rzeczy po imieniu. Pierwszy raz słyszysz, że madka żyje z alimentów + socjali ? Mój kolega buli na dziecko 2k, a madeczka do roboty nie pójdzie i sobie z tych pieniędzy żyje. Dla niej to jak wypłata.
  • Odpowiedz
Ja nie wiem ile kobiety dostają, bo mnie to nie dotyczy, tyle wypisują w necie. Mam tylko jednego znajomego, który płaci 1000 zł, a przynajmniej płacił kilka lat temu i mówi, że to dużo jak na warunki polskie.


@WielkiNos: Ja znam gościa który płacił po 10 tys. zł na głowę, a miał dwójkę dzieci. Także niech się cieszy, że tylko 1000 zł.
  • Odpowiedz
  • 4
@MaJeM0

otóż nie, opieka naprzemienna wyłącza alimenty. koszty utrzymania dziecka w takim przypadku spoczywają po połowie na rodzicach. wysokość zarobków również ma wtórne bowiem Sąd ustala alimenty w oparciu o zdolności zarobkowe i uzasadnione potrzeby dziecka, a nie realne zarobki. służy to głównie walce z krętaczami, którzy zatrudniają się na 1/4 etatu poniżej minimalnego wynagrodzenia
  • Odpowiedz
mieszkała w ładnym domu etc a po rozwodzie już nie ma na to środków. No i intercyza przed takimi alimentami nie chroni


@xkajteqx: o ku,r,w,a to żeś mnie zasmucił. Na dzieci to wiadomo ale dla kobiety bez ślubu?
  • Odpowiedz
alimenty na dziecko płacisz bez względu na ślub. Przy rozwodzie możesz mieć zasądzone alimenty na kobietę, jeśli jej stan życia się pogorszył po rozwodzie, np jeździła nową furą w trakcie trwania małżeństwa, wakacjowala się kilka razy w roku, mieszkała w ładnym domu etc a po rozwodzie już nie ma na to środków. No i intercyza przed takimi alimentami nie chroni


@xkajteqx: ja bym bardzo chciał wiedzieć jak sady na to patrzą,
  • Odpowiedz
@localoca Wg prawa powinien dostac alimenty. Prawo nie rozgranicza płci, mówi tylko o tym że od strony "bogatszej" będą kierowane środki na życie dla strony "biedniejszej"
  • Odpowiedz
@wojtas_mks mój ojciec, 20 lat temu płacił 400 złotych, na dwie córki, łącznie. Ani ja, ani siostra, ani matka nigdy nie wystąpiliśmy do sądu o powiększenie tej kwoty. Uważasz, ze to sprawiedliwa kwota? Mógł nas widywać kiedy chciał, nie było zasadzonych godzin, dni. Miał ochotę to dzwonił i nas zabierał.
  • Odpowiedz