Wpis z mikrobloga

@Arokuku w teorii jak olejesz to raczej nic się nie stanie. Mówi się o tym aby jednak baze budować spokojnymi aerobami tymbardziej na początku przygody z bieganiem, usprawnia to serducho oraz układ krwionośny przy mniejszym prawdopodobieństwie wystąpienia kontuzji niż robiąc intensywne aeroby. Wcześniej miałam podobny stosunek jak u Ciebie czyli na maksa wywalone intensywne aeroby, ogólnie czułam się spoko. Ale jak zaczęłam bardziej balansować tym stosunkiem aby zbliżyć się do tych sugerowanych
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@enteropeptydaza dzieki za cenne wskazowki. Bede starał się bilansować. Najgorzej ze zeby po kilku kilometrach tętno było poniżej 150 musze truchtać tak wolno że jest blisko szybkiego marszu.
  • Odpowiedz
@Arokuku: możesz poczytać sobie o metodzie Maffetona.

W przejściu do marszu w trakcie biegu też chyba nie ma nic złego? :) Dobrą alternatywą dla biegania w niskiej intensywności jest rower. Pzdr.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@zoltybanan przeczytalem jeden artykuł. Metoda brzmi dobrze. Dobiegam ostatnie dwa tygodnie z biezącym planem treningowym i chyba przetestuję. Akurat troche czasu na doszkolenie sie i ogarniecie odpowiednich konfiguracji na zegarku. Dziekuje za polecenie.
  • Odpowiedz