Wpis z mikrobloga

"Nie znam nikogo z starszego pokolenia kto wziął hipotekę do 60 roku życia."

Bo hipoteki pojawiły się dopiero ok. 2002 roku XD

W sumie nawet lubię to pitolenie starych ludzi że to wcale nie tak, że po prostu dostali kwadrat za frajer - podczas gdy wszyscy dostali kwadrat za frajer, bo innych opcji po prostu nie było.

#nieruchomosci #ekonomia #gospodarka #kurlakiedystobylo
  • 104
@wykopyrek Problem był w dużych miastach, na prowincji było zdecydowanie lepiej. Zawsze też mogłeś wybudować dom z materiałów kupionych za grosze, albo za free jeśli wziąłeś sobie z zakładu ;)

Problemem dzisiejszych czasów jest to, że budowanie i wynajmowanie mieszkań stało się biznesem, bez wzięcia na klatę kosztów społecznych. Deweloper kupuje działkę za grosze, buduje kurniki tanim kosztem i sprzedaje z ogromną marżą. Pamiętajmy też, że marketing, podwykonawcy i banki też żyją
poprzednie pokolenie teraz ma bekę z młodych


@JC97: dajesz yebanie na to, z czego śmieją się małpy? Ignoruj i rób swoje.

Problem był w dużych miastach, na prowincji było zdecydowanie lepiej.


Tak było lepiej, że kto potrafił, to z prowincji wiał w podskokach. Choćby na zmywak do niemca.
Tanie mieszkanie w Czarnej Dupie Niskiej to możesz mieć i dzisiaj.

Problemem dzisiejszych czasów jest to, że budowanie i wynajmowanie mieszkań stało się
dajesz yebanie na to, z czego śmieją się małpy? Ignoruj i rób swoje.


@wykopyrek: Gorzej jeśli są to rodzice, z którymi niektórzy muszą mieszkać, bo nie stać ich na własne mieszkanie, albo muszą utrzymywać jakieśtam stosunki, żeby z ich pomocą zaciągnąć kredyt, bo sami nie dadzą rady. Ja tego problemu nie mam, ale nie patrzę tylko na siebie.
@bartez_94: nie jest to prawda. Zwykli ludzie też dostawali mieszkania "za darmo" - ale to głównie robole z dziećmi, którzy faktycznie nic nie mieli i w żaden inny sposób mieszkania by nie ogarnęli (komuna faktycznie nieco promowała chłopo-robotnicze pochodzenie, jak ktoś mieszkał w hotelu robotniczym np.). Często płacili za takie mieszkania dość ciężką i gówno płatną pracę w państwowych spółkach. 30 lat kredytu na klitke nie brzmi zachęcająco, ale ci co
Drugie, to nie jest wina starego pokolenia, że 1% postanowił zrobić sobie z mieszkań narzędzie do kitrania złota.


@wykopyrek: nie, to wina młodego pokolenia które wybrało nam drogę dodruku i niskich stóp procentowych co wywindowało atrakcyjność nieruchomości jako instrumentów inwestycyjnych.
@wykopyrek

Tak było lepiej, że kto potrafił, to z prowincji wiał w podskokach. Choćby na zmywak do niemca.


Jeśli mówisz o latach 90tych to masz zdecydowaną rację. Ja jednak mówię o latach PRL, kiedy to biednie ale bezstresowo mogłeś sobie żyć w powiatowym pracując w lokalnym przemyśle. Może i nie miałeś markowych ubrań ale mieszkanie, jedzenie, wczasy, mimo że wydajność Twojego pracodawcy to był ułamek tego co dzisiaj. Obecnie Janusze narzekają na