Wpis z mikrobloga

Kojarzycie agaistary tiktokerow? Jest to Polka blondynka i Włoch, nagrywali jakieś durne tiktoki, ona na instagramie nazywa się Aga in Milan i wgl udawała wielka Włoszkę, ze makarony i pizza itd.

Sen się skończył bo ten Włoch z nią zerwał i miał już jak zrywał nowa dziewczynę. Wyjechał do Włoch, do siebie. Powiedział, ze bycie osoba publiczna to nie dla niego.

A Polka jak to Polka, dalej musi szukać księcia albo upaść na ziemie ze snu Włoskiego w Milanie

#againmilan #przegryw #polka #relacjemiedzyludzkie #zwiazek #tiktok #blackpill #bluepill #redpill #rolki
Infiniti46 - Kojarzycie agaistary tiktokerow? Jest to Polka blondynka i Włoch, nagryw...

źródło: Zdjęcie z biblioteki

Pobierz
  • 47
  • Odpowiedz
@janciopan: To kwestia definicji tej "egzotyki". Taki przykładowo jeleń nie może mieć np. zielonego futra, czy dodatkowej pary kończyn. Tam egzotyka jest mierzona wielkością poroża, powyżej jakiejś granicy samiec jest uznawany za wyjątkowo atrakcyjnego i tyle. Sama okładka paszportu niewiele załatwia, możesz być technicznie Niemcem czy Amerykaninem, ale wyglądać jak klasyczny Rosjanin czy np. Irańczyk.

Raczej chodzi o to, że u nas dominuje pewien typ urody. Jesteśmy raczej bladzi, więc osobnicy
  • Odpowiedz
@WarwaraBasia: Właśnie wielu ludzi twierdzi, że jesteśmy (biali) bardzo atrakcyjni dla dziewuch z Korei czy Japonii. Byłoby to logiczne, bo różnimy się od miejscowych chłopaków dość znacznie. Dodatkowo, jeśli uznać, że kobiety na całym świecie mają jakieś odjazdy na punkcie wzrostu, to przeciętny Europejczyk wypada na tym tle lepiej od przeciętnego Azjaty, mamy też większe oczy, inne maniery, bardziej ekspresyjne i bezpośrednie zachowanie. Gaijiny w Azji nie narzekają.

Ty strasznie chcesz
  • Odpowiedz
@WarwaraBasia: Atrakcyjność wynika z odmienności, czyli egzotyki.

Masz rację, że pewne połączenia rasowe/kulturowe, itd. w przyrodzie nie są zbyt częste. Europejskie kobiety nie szaleją za Azjatami, Murzynki za Europejczykami, itd. Być może, ale nie umiem tego udowodnić, jest tak, że pewne cechy są uznawane za atrakcyjne w większości kultur. Kobiety lubią być dominowane przez fizyczność mężczyzn (zazwyczaj) więc statystycznie niski, chudy jak wiór czy nalany jak prosiak Azjata nie ma za
  • Odpowiedz
@stepienz13posterunku Kompleks jak kompleks. Gdyby o Ciebie się biły fajne duperki, to też byś wybrał taką, która dawałaby Ci najwięcej korzyści. Logiczne, że panna chce dla siebie i swoich potencjalnych dzieci życia w Gandawie, a nie Gorzowie, sushi a nie pasztetowej, wakacji 3 razy w roku a nie raz na 3 lata, zarabiać 3k euro a nie złotych, itd. To nawet nie musi być chłodna kalkulacja, po prostu z kasą na normalnym
  • Odpowiedz