Memcen to jednak fachura jest, wioskowe baby a teraz to Piwo nie uzależnia tak łatwo no bo to wódkę trzeba pić 20 lat tak jak guru Jarosław mówił, albo być kobietą i dawać w szyję ze dwa lata Doktura to warto posłuchać, szkoda że nie słyszałem tego dwadzieścia lat temu, bym wiedział to nigdy bym się nie uzależnił od jakiegoś tam piwa A teraz jakieś terapie, grupy wsparcia, po co mnie to? Niech od razu na prezydenta idzie, może mnie ułaskawienie napisze na ten mój piwny, urojony alkoholizm?
@alkoJezus: najgorsze właśnie jest to, że Memcen wie że gada głupoty. Ale jego wyborcy, szczególnie Mariuszki 30-50 lat dużo piwkują i on nie chce mówić czegoś czego oni nie chcą usłyszeć xD To jak Memcen jest nastawiony populistycznie to jest naprawdę nowy poziom w polskiej polityce. Byle się dorwać do koryta
@Cogito-sum: Z babą to chodzi o babę która rękę jego bratu uratowała, bo z Twojego wpisu wygląda, że chyba nie kojarzysz historii. Nieuzależniajace piwko to kolejny kamyczek do chłopskiego rozumku Mentzena.
Coś widzisz w Mentzenie szczególnego w tym temacie?
@Cogito-sum: Jest liderem partii zasiadającej w sejmie. Ma doktorat i, w przeciwieństwie do dziennikarzy po podstawówce, potrafi czytać badania naukowe. Handluje piwem. ( ͡°͜ʖ͡°)
@alkoJezus: ja się osobiście dziwie, dlaczego na tych wiecach nie pije piw bezalkoholowych lub takich z minimalną ilością jak 1/100. Wtedy ta wypowiedź miałaby jakikolwiek sens, ale walenie browarow gdzie alko ma 4 lub wiecej % to to nie skonczylaby sie zbyt dobrze. Piwo z Mentzenem powinno miec wydzwiek symboliczny, a nie realny gdzie sie czlowiek nawali jaknświnia.
@alkoJezus: ręce opadają kiedy postać publiczna mówi takie rzeczy. Pytanie czy jest to kwestia głupoty czy wyrachowania - w końcu typ robi na piwie biznes.
@czlowiekzcegla: wystarczyłoby zrobić zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych plus prohibicja w miastach od 22. Jak ludzie mają mniej pić skoro masz wszędzie dostęp do alko
@Cogito-sum tlumaczycie się głupio, że wszyscy takimi samymi debilami są jak konfiarze, no ale nie. On dobrze wie, że po prostu tacy są jego wyborcy którzy w większości są na etapie hehe studenckiego picia, albo piwkowania po pracy, które to przecież alkoholizmem nie jest. Ale wybieranie alkoholika do sejmu - xD i pozdrawiam, na pewno będzie godnym zaufania posłem.
@wstanczyk: Synku, idź pierd... głupoty gdzieś indziej. Mówi to co 90% Polaków mówi i tyle, a że jest to nieprawda to fakt.
wybieranie alkoholika do sejmu
@wstanczyk: Ano tak, robi kasę na piwie, jest politykiem, ma swoje marki piwa i urządza piwne spotkania polityczne = alkoholik. A jeszcze jakby miał pub to już alkoholik level master, wiadomo, każdy właściciel pubu jest alkoholikiem... ale zaraz zaraz.... xDDD
@alkoJezus Przeraża mnie powtarzanie takich śmieci, że piwo to nie alkohol. Przez codzienne picie piwa nabawiłem się ogromnej depresji, za którą obwiniałem wszytsko inne, ale nie piwo. Nie będę wmawiał, że każdy z nas jest podatny jak ja na depresję, ale jako społeczeństwo musimy mieć świadomość, że są jednostki, które to może zniszczyć. Przez ostatnie dwa lata zdarzyło mi się podjąć próbę wyjścia ze znajomymi na piwo, ale jednak już przy pierwszym
@Nestoreish Okej, może ci się nie podobać moja opinia, czy sposób jej wyrażenia i w sumie nie mam z tym problemu. Nie jesteś w stanie jednak podważyć obiektywnych faktów, czyli tego, że piwo zawiera alkohol, który uzależnia przy regularnym spożywaniu.
@Marty_Mcfly87: ale przecież "piwo bezalkoholowe jest dla pedałów". ( ͡°͜ʖ͡°)
@czlowiekzcegla: ograniczenie dostępności jak najbardziej działa, chociaż wydaje mi się, że mogłoby być bardziej selektywne w stronę ukierunkowania konsumpcji, tak aby ułatwić zmianę nawyków i wpisać się w jakąś szerszą strategię. No bo co z tego, że ktoś sobie odpuści dwa piwa w tygodniu, gdy z nawiązką odbije sobie w weekend? Do tego powinniśmy
@HansLanda88 Sugerowanie takich rozwiązań, które miałyby rozwiązać problem alkoholizmu w kraju jest trochę bez sensu. Bo łatwo jest rzucić, że edukacja, że zakaz itd. W rzeczywistości to skomplikowany problem.
Jeśli wprowadzimy zakazy czy ograniczenie w sprzedaży alkoholu to po pierwsze budżet dostanie po dupie, bo akcyzy, a po drugie to będzie robienie całemu społeczeństwu pod górę ze względu na to, że jakiś mały procent populacji ma problem. Trochę jak z zakazem handlu
@ZygmnuntIgthorn ale gęste sekciarstwa. Zrobili go liderem partii, nie tworzył jej. Ma doktorat z gówna napisany na 88 stron gdzie standardem jest przynajmniej 200. I to nawet nie jest jego praca, wziął cudzą, przepisał wnioski i dołożył od siebie dosłownie stek bzdur pisząc pod tezę i myląc przyczyny ze skutkami. Gdyby tatuś na uczelni nie robił to by go kijami pogonili a nie tytuł dali. A przy okazji jest alkoholikiem.
@Cogito-sum tłumaczysz się jak typowy alkoholik, że wszyscy tak robią. Nie, nie robią, mimo że chcesz w to wierzyć. Może twoi znajomi tak robią, bo nałogowcy zwykle się otaczają innymi nałogowcami, ale nie wszyscy. Może jeszcze kiedyś sobie to uświadomisz.
Alkoholik nie dlatego że sprzedaje browary tylko dlatego że wali je dzień w dzień doprowadzając się do stanu gdzie się zatacza i nie potrafi odpowiadać na pytania na własnym wiecu. Niezły fikoł
plus prohibicja w miastach od 22. Jak ludzie mają mniej pić skoro masz wszędzie dostęp do alko
@haabero: ale ty zdajesz sobie sprawę, że alkoholik zazwyczaj albo ma zapas, albo w inny sposób zdobędzie alkohol? takie zakazy jedynie utrudniają życie normalnym ludziom, bo w mieszkaniu mam dosłownie 0 alkoholu do picia i nie mam potrzeby myślenia o nim na zakupach, czyt. nie kupuję go. natomiast raz na kilka miesięcy będę chciał
@hamerpl92: ale to wygląda na to, że po prostu lubiłeś smak piwa, a nie alkohol - tak jak niektórzy lubią colę albo mirindę. W alkoholizmie nie ciągnie cię do smaku, a do trzepania we łbie.
Aktywne Wpisy
18+
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Piwo nie uzależnia tak łatwo no bo to wódkę trzeba pić 20 lat tak jak guru Jarosław mówił, albo być kobietą i dawać w szyję ze dwa lata
Doktura to warto posłuchać, szkoda że nie słyszałem tego dwadzieścia lat temu, bym wiedział to nigdy bym się nie uzależnił od jakiegoś tam piwa A teraz jakieś terapie, grupy wsparcia, po co mnie to?
Niech od razu na prezydenta idzie, może mnie ułaskawienie napisze na ten mój piwny, urojony alkoholizm?
#alkohol #alkoholizm #bekazkonfederacji #bekazmentzena #polityka
@Cogito-sum:
Jest liderem partii zasiadającej w sejmie.
Ma doktorat i, w przeciwieństwie do dziennikarzy po podstawówce, potrafi czytać badania naukowe.
Handluje piwem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie
@wstanczyk: Ano tak, robi kasę na piwie, jest politykiem, ma swoje marki piwa i urządza piwne spotkania polityczne = alkoholik. A jeszcze jakby miał pub to już alkoholik level master, wiadomo, każdy właściciel pubu jest alkoholikiem... ale zaraz zaraz.... xDDD
Przeraża mnie powtarzanie takich śmieci, że piwo to nie alkohol.
Przez codzienne picie piwa nabawiłem się ogromnej depresji, za którą obwiniałem wszytsko inne, ale nie piwo. Nie będę wmawiał, że każdy z nas jest podatny jak ja na depresję, ale jako społeczeństwo musimy mieć świadomość, że są jednostki, które to może zniszczyć.
Przez ostatnie dwa lata zdarzyło mi się podjąć próbę wyjścia ze znajomymi na piwo, ale jednak już przy pierwszym
@czlowiekzcegla: ograniczenie dostępności jak najbardziej działa, chociaż wydaje mi się, że mogłoby być bardziej selektywne w stronę ukierunkowania konsumpcji, tak aby ułatwić zmianę nawyków i wpisać się w jakąś szerszą strategię. No bo co z tego, że ktoś sobie odpuści dwa piwa w tygodniu, gdy z nawiązką odbije sobie w weekend? Do tego powinniśmy
Jeśli wprowadzimy zakazy czy ograniczenie w sprzedaży alkoholu to po pierwsze budżet dostanie po dupie, bo akcyzy, a po drugie to będzie robienie całemu społeczeństwu pod górę ze względu na to, że jakiś mały procent populacji ma problem. Trochę jak z zakazem handlu
Zrobili go liderem partii, nie tworzył jej.
Ma doktorat z gówna napisany na 88 stron gdzie standardem jest przynajmniej 200. I to nawet nie jest jego praca, wziął cudzą, przepisał wnioski i dołożył od siebie dosłownie stek bzdur pisząc pod tezę i myląc przyczyny ze skutkami. Gdyby tatuś na uczelni nie robił to by go kijami pogonili a nie tytuł dali.
A przy okazji jest alkoholikiem.
Alkoholik nie dlatego że sprzedaje browary tylko dlatego że wali je dzień w dzień doprowadzając się do stanu gdzie się zatacza i nie potrafi odpowiadać na pytania na własnym wiecu. Niezły fikoł
@haabero: ale ty zdajesz sobie sprawę, że alkoholik zazwyczaj albo ma zapas, albo w inny sposób zdobędzie alkohol? takie zakazy jedynie utrudniają życie normalnym ludziom, bo w mieszkaniu mam dosłownie 0 alkoholu do picia i nie mam potrzeby myślenia o nim na zakupach, czyt. nie kupuję go. natomiast raz na kilka miesięcy będę chciał