Wpis z mikrobloga

Właśnie wróciłem z pierwszej wizyty córki lvl3 u dentysty. 5 zębów mlecznych do leczenia z próchnicy. Zapłaciłem 200 zł, żeby się dowiedzieć, że muszę wydać jeszcze 2,5k. Na serio to tyle kosztuje czy ja akurat wybrałem drogiego dentystę? (taki dobrze oceniany, dla dzieci). Ktoś ma doświadczenia w tym temacie? #wykop30plus #wykop40plus #dentysta #dzieci
MrSilesia - Właśnie wróciłem z pierwszej wizyty córki lvl3 u dentysty. 5 zębów mleczn...

źródło: temp_file56396818699815088

Pobierz
  • 244
@MrSilesia: JAK DZIECKO W WIEKU 3 LAT MOŻE MIEĆ TAKĄ PRÓCHNICĘ?! Co z ciebie za rodzic? Ja jako dziecko miałem jeden zepsuty mleczny ząb i to w podstawówce, chyba klasie 1 albo 2, i od razu jak zabolało to się leciało do dentysty. Próchnica nie robi się sama, rozwija się, a to dziecko cierpi.
Jakbym wiedział gdzie mieszkasz to bym wezwał policję, #!$%@?....
@MrSilesia: syn po inhalacjach ma próchnice na 4 zębach. W prywatnej klinice zapłaciłem 600zl. Poza tym, nie ma czegoś takiego jak "leczenie próchnicy". Raczej zapobieganie przed przenoszeniem i lakowanie zębów zajętych. Poza tym, macie zębów 3x dziennie to obowiązek u takiego dziecka.
Oprócz tego, co niektórzy już napisali to ważne jest też, żeby dzieciaki miały przerwy pomiędzy posiłkami. Wtedy zęby mają czas, żeby odbudować coś w rodzaju naturalnej ochrony. Jak dzieciak co chwilę coś podjada (nawet i zdrowe rzeczy), to wtedy ta odbudowa się resetuje i mogą być z tego problemy. Tak samo nie ma sensu szczotkować zębów więcej niż 3 razy bo można sobie zetrzeć szkliwo. A napoje najlepiej przez słomkę i najlepiej
pasta z fluorem


@seboxtc: przy 2 i 5 latkach uważałabym na pastę z fluorem. Nie bez powodu pasty dla dzieci go nie mają.
Fakt jest zdrowy na zęby, ale na sam organizm niekoniecznie. Dzieci mogą połykać pastę - nie dasz rady tego skontrolować. Też jak im nie płuczesz zębów to połykają ślinę z resztką pasty.

Z fluorozą nie ma żartów i skutki mogą być tragiczne. Tak - fluor jest trujący dla
@MrSilesia: polecam kupić porządną szczoteczkę elektryczną z wyższej półki. Będzie ci kosztować mniej niż 1 czy 2 robione zęby. Dodatkowo, dziecku w tym wieku polecam jeszcze myć zęby samemu, dziecko robi to zbyt nie dokładnie. Pasta z fluorem. Ograniczenie słodyczy np. tylko do weekendu też nie zaszkodzi. Jeżeli dziecko zasypia Ci czasami w aucie, podczas długiej podróży, woź że sobą dodatkową zwykła szczoteczkę, by mogły umyć w trasie.

I upewnić się
@MrSilesia próchnica wczesnego dzieciństwa to poważna sprawa. Jezeli 3 latek ma tyle zebow do leczenia to sa dwie opcje

1) noedorozwój szkliwa/zebiny
2) zaniedbanie przez rodzicow

Innych opcji za bardzo nie ma bo nie mozna winic 3 latka ze za słabo mył i za czesto jadł. Próchnica w tak młorym wieku jest dużym problemem bo utrata zębów mlecznych spowoduje nieprawidłowosci w rozwoju ukladu stomatognatycznego. Poza tym jezeli dziecko bedzie leczone z powodu
@MrSilesia: to nie są normalne ceny, ale - to też nie są normalne czasy. Czytaj - tak się teraz płaci.

I nie słuchaj tych, co piszą "mleczaków się nie leczy" i że przecież i tak mają wypaść:
1. próchnica jest bakteryjna, jak zaniedbasz to nie dość że się rozniesie i pójdzie w "stałe" pod spodem rosnące, to jeszcze w ogóle stan zapalny i wiele innych problemów w organizmie możliwe. LECZ!
2.
@MrSilesia tak jak już Mirek jeden pisał - #!$%@? słodycze z diety dziecka. Błagam w jej imieniu. Ja beztrosko #!$%@? słodycze, rodzice się cieszyli bo w końcu niejadek zaczął coś jest. Efekt taki że każdy ząb miałem robiony, dwie korony, jeden ząb musiałem wyrywać (w to miejsce mam most). Jeden ząb musiałem ponownie leczyć kanalowo, nowa korona, koszt całkowity jakoś koło 4 tysie. Mam dopiero lekko ponad 30 lat. Dzięki mamo i