Wpis z mikrobloga

Wczoraj mój tato trafił do szpitala po zawale. Cztery dni są decydujące. Na razie jest podtrzymywanie przy zyciu. Proszę wierzących mirkow o modlitwę ale napewno każdego o trzymanie kciuków za ozdrowienie i za lekarzy. ()
Nie żebrami o plusy chce się po prostu wygadac
  • 121
  • Odpowiedz
Kciuki mocno zaciśnięte, żeby wszystko się ułożyło. Mój tato obecnie przechodzi przez podobną sytuację, więc wiem, co teraz czujesz... Trzymaj się!
  • Odpowiedz
@Grzesznik01 trzymam kciuki miras. Mój po zawale dostał 10 lat gratis, 2 lata temu jednak nie udało się uratować (,) teraz tymbardziej doceniam czas z najbliższymi.
  • Odpowiedz
  • 1
@Grzesznik01

@NoMoRe: Jak wydobrzeje to zajebe ale nie dopuszcze zeby palił.


Dla taty zdrowia, ale chyba nie wiesz jak działa nałóg. Jak sam nie będzie chciał rzucić to nie rzuci. Ale może po zawale będzie miał większą motywację.
  • Odpowiedz
@Grzesznik01 mój 5lat miał to samo za sobą, pobranie żyły z nogi do serca. Do dzisiaj ma ślady na klacie ale wrócił do sprawności 80% sprzed zawału. Pilnuje diety z alkoholu jedynie winko czerwone i więcej tabletek niż zazwyczaj. Ważne są potem kontrolę.

Ale będzie dobrze, za miesiąc będzie już gicio, trzymaj się
  • Odpowiedz