Wpis z mikrobloga

Wczoraj mój tato trafił do szpitala po zawale. Cztery dni są decydujące. Na razie jest podtrzymywanie przy zyciu. Proszę wierzących mirkow o modlitwę ale napewno każdego o trzymanie kciuków za ozdrowienie i za lekarzy. ()
Nie żebrami o plusy chce się po prostu wygadac
  • 121
  • Odpowiedz
@Grzesznik01: moja teściowa miała bardzo niebezpieczną sytuację przy zawale, przez głupią decyzję jednego lekarza z karetki omal nie umarła, ale lekarze już w szpitalu uratowali jej życie, więc jak już jest w szpitalu, to raczej wiedzą co robią i sporo potrafią, więc myślę że i w przypadku Twojego taty będzie dobrze.

A tak rozwijając przypadek mojej teściowej, była ona już po zawale i pewnej nocy poczuła znów objawy zawału serca. Teść
  • Odpowiedz
@Grzesznik01: Umysł - pozytywne nastawienie, niejednokrotnie stają się naturalnym 'lekarstwem'. Dobrej myśli i dużo zdrowia dla taty.

Pytanie - czy Twój tata szczepił się na covid? Opis który podałeś to częsty skutek uboczny tych szczepionek.

Trzymaj się!
  • Odpowiedz
  • 0
@Grzesznik01: wyrazy współczucia, pamiętaj, nie bój się teraz płakać jeżeli czujesz taką potrzebę, to nie jest wstyd, czasami po prostu człowiek tego potrzebuje, zwłaszcza po utracie taak ważnej osoby.
  • Odpowiedz