Aktywne Wpisy
Dzonsin +24
#walentynki #promocja #diva
Mam stałą kobietę divę, do której uczęszczam już ponad 6 miesięcy. Po namyślę i chęci spędzania walentynek jak zakochana para. Postanowiłem napisać do niej czy istnieje możliwość wynajęcia jej na walentynki (pół dnia i nocy). Z miła checia się zgodziła i zrobiła mi kolosalny rabat.
Mam plan zabrać, ją na wypasioną kawę z ciastem, na seans filmowy, mega smaczną kolację. Noc skończymy u mnie.
Mam ochotę, zrobić jej dzień
Mam stałą kobietę divę, do której uczęszczam już ponad 6 miesięcy. Po namyślę i chęci spędzania walentynek jak zakochana para. Postanowiłem napisać do niej czy istnieje możliwość wynajęcia jej na walentynki (pół dnia i nocy). Z miła checia się zgodziła i zrobiła mi kolosalny rabat.
Mam plan zabrać, ją na wypasioną kawę z ciastem, na seans filmowy, mega smaczną kolację. Noc skończymy u mnie.
Mam ochotę, zrobić jej dzień
Czemu bycie z kimś w związku z wygody jest tak demonizowane?
Jestem z chłopakiem 10 lat starszym w związku od 3 lat. Jest fajnym kumplem, nie jest toksyczny, dba o mnie, jest dobrym człowiekiem i przede wszystkim nie chce mieć dzieci (co jest dla mnie najbardziej atrakcyjną informacją). Mimo to wszystko nie miał powodzenia, bo głównie siedzi w swojej jaskini.
Poznaliśmy się przez internet i specjalnie dla mnie wyprowadził się na drugi koniec Polski. Wiem też, że... choć jestem atrakcyjna to nie wybrałby mnie, gdybym nie dala mu szansy.
Ja też o niego dbam, spełniam jego prośby, zachcianki. Myślę, że jest git i jakoś czuję się przy mnie szczęśliwy. Często przerywa swoją pracę, aby przyjść do mnie się przytulić i pocałować (ja też pracuje zdalnie).
Nie kocham go romantycznie, absolutnie. Raczej postrzegam go jako spoko kumpla, osobę, która szanuję i kocham, ale na swój sposób.
Jest najlepszym kompanem w moim życiu, jakiego mogłabym sobie wymarzyć. Wszyscy moi ex nawet nie sięgali mu do pięt. Nie mam zamiaru tego zmienić, no chyba że on by chciał odejść.
Czasem trochę mi przykro jak widzę, że tacy jego rodzice żyją razem od wielu lat i bardziej się kochają niż my siebie. Albo przynajmniej ja go, ale wiem, że znalezienie "takiej" osoby graniczy z cudem. Mi zwyczajnie nie zależy na tyle.
#zwiazki
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
@mirko_anonim: no i tu masz odpowiedź. A ludzie takie podejście demonizują bo jak znajdziesz kogoś lepszego to znikniesz z jego życia szybciej niż się pojawiłaś.
@mirko_anonim: Nie graniczy i
A myślę, że na przestrzeni wieków to naprawdę skarbem było jak partner i partnerka się wzajemnie tolerowali i wspierali - a ich indywidualne szczęście było ograniczane przez tworzenie rodziny i przez dzieci dla których się poświęcali.
@straszny_cham: ty naprawdę w to wierzysz bo tak w gazecie napisali? XD
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Typowe mylenie zakochania z miłością.
Zakochanie to burza hormonów.
Miłość to coś, co pojawia się w związku dopiero gdy minie zakochanie, zazwyczaj po około 5 latach.
Jeśli para nie przechodzi z fazy zakochania, w fazę miłości to oznacza, iż nie zbudowali fundamentów, wybrali sobie złego partnera, zakochali się w cechach mało istotnych