Wokulskiego podaje się słusznie za klasyczny przykład polskiego kukolda. Ale nikt chyba nie napisał, jak powinien się zachować wobec Łęckiej, żeby załatwić sprawę jak prawdziwy facet. Wyłącznie oparciu o to, co wiemy z książki przedstawiam swoją propozycję.
Pan Tomasz, ojciec Izabeli, był spłukany. Musiał sprzedać kamienicę, żeby chociaż częściowo spłacić długi i jakoś dalej funkcjonować. Był również oderwany od realiów ekonomicznych i nie miał pojęcia o biznesie. Wydawało mu się, że nieruchomość
Pan Tomasz, ojciec Izabeli, był spłukany. Musiał sprzedać kamienicę, żeby chociaż częściowo spłacić długi i jakoś dalej funkcjonować. Był również oderwany od realiów ekonomicznych i nie miał pojęcia o biznesie. Wydawało mu się, że nieruchomość
A wszystko dzięki olewaniu ocen z przedmiotów które się kończyły wcześniej, bo w ostatniej klasie oceny i tak miałam wyciągnięte za uszy.
Ale uważam to za większe osiągnięcie niż pasek, no to się trzeba postarać, żeby tak przegrać (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Pomijam fakt,