Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Rodzice chcą mi kupić mieszkanie i doradzają że lepiej w tej cenie kupić większe w dobrej okolicy ale w wielkiej płycie. Ja jednak wolę w deweloperskim, nowym budynku mniejsze ale z aneksem w salonie. Jakich argumentów użyć żeby przekonać do deweloperskiego? #nieruchomosci



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 126
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: znajomy w nowym budownictwie ma samych młodych ludzi, czasem robią jakieś wspólne spotkania męskie, to zawsze z amfetaminą, takie standardy młodych dorabiających się ludzi
  • Odpowiedz
@Beszczebelny: ooo kolejny, który myśli, że w deweloperskich to kultura wyższa i Vivaldi w windzie, a mijając się z sąsiadami rozmawiacie już nie o pogodzie, lecz geopolityce.
  • Odpowiedz
no na przykład tak że w patodeveloperce słyszysz każdego pierda sąsiada bo ściany są z kartonu.


@Storczycki: chyba nigdy nie mieszkałeś w nowym budownictwie (nowym nowym, a nie takim z 2005). O tym że mam sąsiadów za ścianą dowiedziałem się po roku jak jechaliśmy razem windą xD Wyciszenie w aktualnie budowanych blokach to bajka w porównaniu do wielkiej płyty.
  • Odpowiedz
@Beszczebelny: Ja mieszkam w wielkiej płycie i jakoś patusów, alkusów itd. w bloku nie mam. Na podwórku dzieci nawet zabawki w piaskownicy na noc zostawiają. W lato klatka otwarta 24/7 a w środku porządne rowery, które nie są nawet przypięte. Nie ma jakiś pijackich burd, meneli itd. To nie jest Łódź Bałuty.
  • Odpowiedz
@bugzer: czułem, że piszesz o Trójmieście mówiąc o starej płycie. Nie wiem co jest nie tak z mieszkaniami tam, ale mieszkałem w kilku i w każdym, ale to każdym słyszę sąsiadów jakby stali obok. Normalnie dziurawe mieszkania. Np. w Krakowie nigdy się z tym nie spotkałem.
  • Odpowiedz
@Tiab @Yuri_Yslin
Jeśli dla was model związku to facet z piwem przy telewizorze, a kobieta w kuchni przy garach, która nawet nie powinna się odzywać, bo przeszkadza januszowi w oglądaniu tv, no to faktycznie aneks jest bez sensu. Jednak w zdrowym związku ludzie lubią i chcą spędzać ze sobą czas. Już nie mówię nawet o możliwości obserwacji z aneksu dziecka/zwierzęcia przy gotowaniu, ale do tego trzeba by robić jakieś obowiązki domowe (
  • Odpowiedz
@Beszczebelny:

oczywiscie że deweloperskie. Chyba w wielkiej płycie nigdy miesiaca nie spedzili, starzy alkoholicy, patusy, biedaki zmieszani z normalnymi ludzmi. Syf, brud, itd.


@ZielonaOdnowa

żadnych, bo rodzice mają racje


wykop podzielony
  • Odpowiedz
  • 6
@mirko_anonim Ja kupiłem w wielkiej płycie i nie żałuję. Zrobiłbym to jeszcze raz. Natomiast minusy jakie są to przede wszystkim:
- brak podziemnego parkingu - największa wada
- problem z parkowaniem (u mnie na szczęście marginalny bo mam dużo miejsc pod blokiem ale gdzie indziej nie jest tak kolorowo)
- mała winda do tego startująca z półpiętra. Na pierwszy rzut oka niby nieistotne ale przy dzieciach czy wniesieniu czegoś dużego jest to
  • Odpowiedz
@mirko_anonim oczywiscie że deweloperskie. Chyba w wielkiej płycie nigdy miesiaca nie spedzili, starzy alkoholicy, patusy, biedaki zmieszani z normalnymi ludzmi. Syf, brud, itd.

Jak mozna w ogole rozmyslac nad wielką plytą vs nowym budynkiem xd


@Beszczebelny: ale macie fajnie w tej Warszawie xD
W reszcie polski dobra okolica + wielka płyta i nie ma żadnych patusow. Cisza i spokój, nie to co w deweloperce gdzie słyszysz sąsiada w salonie nad tobą.
  • Odpowiedz
Przygotowując posiłki spędzasz czas razem nie w osobnej parceli jak dla służby


@qesq: xd a potem #!$%@? tego co gotuje że mu się przeszkadza itp. xd
  • Odpowiedz
chyba nigdy nie mieszkałeś w nowym budownictwie (nowym nowym, a nie takim z 2005). O tym że mam sąsiadów za ścianą dowiedziałem się po roku jak jechaliśmy razem windą xD Wyciszenie w aktualnie budowanych blokach to bajka w porównaniu do wielkiej płyty.


@coo84: G prawda. Ja w bloku z cegły z 2023 słyszę zza ściany tv/muzykę sąsiadów + z mieszkania niżej szczekanie psa + z góry tupanie i jeszcze wentylacją się
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Jak bardzo chcesz w nowym budownictwie to powiedz im, że za 5 lat sprzedasz z zyskiem jakim im się nie śniło i kupisz coś innego nawet z małym kredytem w tle.

Też bym wolał nowe - mieszkałem 24 lata w całkiem zadbanym bloku z wielkiej płyty i 5 lat w mieszkaniu z 2014 roku i komfort zupełnie inny. Parking podziemny, cicha winda, wrażenie czystości. Ja akurat miałem u rodziców spoko
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: bierz deweloperski, mieszkaj jak czlowiek a nie z emerytami, menelami i w syfie. Co do #!$%@? przegrywow o bigosie i wyciągu to ich nie sluchaj bo pewnie nigdy takiego okapu nie mieli w swoich piwnicach. Jak mieszkanie bedzie za male to je sprzedasz lub wynajmiesz i kupisz sobie wieksze. Jestes mlody, szkoda zycia na depresyjnym PRLowskim osiedlu gdzie pewnie ani ochrony nie ma ani garazu
  • Odpowiedz
Jeśli dla was model związku to facet z piwem przy telewizorze, a kobieta w kuchni przy garach, która nawet nie powinna się odzywać, bo przeszkadza januszowi w oglądaniu tv, no to faktycznie aneks jest bez sensu.


@bart40404: To naprawdę musisz mieć ANEKS, żeby iść z dziewczyną do kuchni (albo ona z Tobą)? Kawałek ściany uniemożliwia spędzanie czasu razem? Ciekawe.

Za aneksem są tylko dwa argumenty:
- dziecko, które chcesz mieć na
  • Odpowiedz
policz im jeszcze czynsz i fundusz remontowy. Nowe koniecznie


@niegwynebleid: zawsze mnie #!$%@? jak moi rodzice podniecali się mieszkaniem babci w starym bloku z 35 roku jeszcze przez Niemców budowanym, że mury grube, solidne, latem chłodek, zimą ciepło. ojciec od urodzenia ten mieszkał, babcia od wczesnych lat 50. kiedy babcia umarła ponad rok temu to nagle zdziwienie i hurr durr czemu czynsz co miesiąc 1100 złotych. ano bo #!$%@? grube mury
  • Odpowiedz
@madl: a ja jestem młody i się właśnie wprowadziłem w tym roku do wielkiej płyty, jest zajebiście, tylko czynsz wysoki - jedyny problem z blokiem jaki mam xd
  • Odpowiedz