Aktywne Wpisy
marian-stefan +261
Nie wszyscy przeglądają główną (znalezisko: link ) więc wrzucę również tutaj. Ukr pobił przynajmniej dwóch Polaków w Katowicach. Nagrania załączyłem w komentarzach.
Jednego uderzył, gdy Polak nawet się nie bronił, a drugiego z partyzanta od tyłu, gdy zaatakowany szedł na przejściu dla pieszych. Po ataku, na końcu filmiku zaczepia kolejną losową osobę i pyta, czy jest z Polski. Na odpowiedź "nie" stwierdza "to zajebiście".
Może nagłaśniając sytuację uda się zidentyfikować ukraińskiego "gieroja"
Jednego uderzył, gdy Polak nawet się nie bronił, a drugiego z partyzanta od tyłu, gdy zaatakowany szedł na przejściu dla pieszych. Po ataku, na końcu filmiku zaczepia kolejną losową osobę i pyta, czy jest z Polski. Na odpowiedź "nie" stwierdza "to zajebiście".
Może nagłaśniając sytuację uda się zidentyfikować ukraińskiego "gieroja"
tojapaweu +19
Najbardziej patologiczne pytanie jakie słyszę przy sprzedaży: a dlaczego Pan sprzedaje? Najlepiej jak jest jeszcze uargumentowane, no bo ma Pan go tylko rok.
U nas jest taka mentalność, że jak już się kupuje auto to niech będzie na całe życie aż pójdzie na złom na żyletki. Mam 28lvl, kupuje sobie auta żeby nimi pojeździć i jak mi się znudzi to zmieniam na inny, co to za pytanie idiotyczne.
#januszebiznesu #motoryzacja #samochody #
U nas jest taka mentalność, że jak już się kupuje auto to niech będzie na całe życie aż pójdzie na złom na żyletki. Mam 28lvl, kupuje sobie auta żeby nimi pojeździć i jak mi się znudzi to zmieniam na inny, co to za pytanie idiotyczne.
#januszebiznesu #motoryzacja #samochody #
@Mocarny_wpierdziel: a może do łóżeczka zamiast dodawać bodźców?
@Mocarny_wpierdziel: ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
Na cycu czy butelka? Marudzi dla zasady, czy ma jakieś przeboje kolkowe?
Był okres, kiedy mądrzy lekarze zalecali kropelki opiumowe, był taki, gdy sławili przewagę karmienia przez mamkę albo butelką, wieki całe uznawali za najlepsze, żeby nie karmić siarą.
Zestresowany i niewyspany rodzic jest większym zagrożeniem dla dziecka, jak godzina płaczu przez dwa dni. Tyle to zwykle trwa. Bo jeśli trwa dłużej, problem jest głębszy jak tylko brak rytmu dnia i przyzwyczajenie dziecka do usypiania na
Dziecko najlepiej funkcjonuje i czuje się w zdrowej rodzinie. To nie ono powinno być w centrum zainteresowania, tylko rodzina jako całość, w tym szalenie ważny dobrostan opiekunów, których w swoim równaniu traktujesz nie jak ludzi z ich naturalnymi potrzebami w postaci snu, tylko jak
Ale to twoje dziecko, twoja sprawa. Być może, jak zaznaczyłam w pierwszej wypowiedzi, dzieciak walczy, bo problem jest głębszy. A być może pojęcia nie masz po prostu, co znaczy deprywacja senna, bo nie miałeś okazji tego zaliczyć. Każdy wychowuje, jak sam uważa za stosowne. W końcu to jego rodzina i jego potomstwo. Co nie oznacza, że inni robią dzieciom krzywdę