Wpis z mikrobloga

Mam rozkminę,

Kiedy wiesz, że foteliki rwf są 5x bezpieczniejsze dla dzieci 0-4lat i widzisz dziecko powiedzmy sąsiadów (nikt bliski ale kontakt jest) poniżej roku jeżdżące przodem - odzywać się czy nie?

Jak widzisz, że dalecy znajomi chwalą się nowym dzieckiem na fb, a na zdjęciu łóżeczko z noworodkiem, a w nim wszystko co zwiększa ryzyko SIDS (warkocz, kokon, ochraniacze na szczebelki, pierdyliard koców, etc) - odzywać się czy nie?

Z jednej strony nie moja sprawa, czyjeś dziecko czyjąś sprawa, z drugiej gdyby coś się stało, czułabym ciężar odpowiedzialności. Przecież te wybory to nie zawsze wybory, często gęsto nieświadomość. Zaraz jakoś głupiomądry wykopek napisze, że jak nie wiedzą to dobrze im tak i ewentualny wypadek to i tak ich wina, ale może lepiej edukować? Informować? A z trzeciej strony nie chce się wpindalać, bo to nikt bliski no i "kto pytał?".

#rodzice #dzieci #rodzicielstwo
  • 16
  • Odpowiedz
@barbaraniechcic nie odzywać się.każdy chowa dziecko jak chce i każdy ma dostęp do internetu i jak chce to sobie poczyta. Będziesz tez komenttowac bo ktos karmi dziecko parówką zamiast bio warzywkami? Bo wiosną już jest na dworze bez czapeczki, boktos robi tylko obowiązkowe szczepienia a nie zalecane?
  • Odpowiedz
@barbaraniechcic a moim zdaniem wtrącać się. Jednak zawsze ze świadomością możliwości objechania jako wścibska wszystko wiedząca baba. Chociaż, ktoś nieświadomy może zyskać na Twoim wtrącaniu się. ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
  • 0
@elena-mary różnica jest taka, że chodzi o życie a nie zdrowie czy dobre praktyki

Ile było historii w wiadomościach, że ktoś komuś zrobił krzywdę i nagle wszyscy sąsiedzi "było wiadomo że tak to się skończy, każdy wiedział że tam piją/biją, etc" ale nikt nie reagował. Wiem że inny przykład, ale w najgorszym wypadku w obu przykładach ceną jest życie niewinnego dziecka.
  • Odpowiedz
  • 1
@wykopyrek masz rację, nie znam się na statystyce, nie musiałam się na nią powoływać. Tak przeczytałam na stronach zajmujących się fotelikami i bezpieczeństwem, znam też case ojca, który stracił dziecko w wypadku, bo urwało mu głowę, rodzice przeżyli... Zmieńmy na "rwf są bezpieczniejsze", mam nadzieję że tak jest niekontrowersyjnie.

Ale kto Cię w życiu tak zranił, że nosisz tyle zgorzknienia w sobie? :(
  • Odpowiedz
@barbaraniechcic: tylko jakby nikt nie kupował kiepskich i tanich fotelików to by one nie istniały na rynku. Może też nie każdego stać na taki fotelik albo ktoś jeździ bardzo mało autem i tylko po mieście i uznał, że nie widzi konieczności by wywalać pare tysi na sam fotelik.

Jak już bardzo chcesz mieć czyste sumienie to ja bym w rozmowie zagaiła temat, że np byłaś w sklepie 8* z koleżanką i
  • Odpowiedz
@elena-mary: tyle ze to czasem nie są droższe foteliki, sprzęty.
Bezpieczne łóżeczko jest puste - bez tych #!$%@?ów które kosztowały wuchte kasy. Z fotelikami/wózkami jest czasem podobnie Cybexy itp nie zawsze mają najwyższe noty w bezpieczeństwie.

Ludzie często kupują oczami albo nic nie sprawdzają np umów które podpisują a później płacz :D
  • Odpowiedz
@barbaraniechcic: moim zdaniem najrozsądniej jest się odezwać w wiadomości prywatnej, żeby nikogo nie zawstydzać, najlepiej z wiadomością w stylu "nie wiem czy wiesz, ale najnowsze dane mówią, że foteliki tyłem są bezpieczniejsze"/"ostatnio czytałam taki artykuł i pomyślałam, że Ci podeślę" i tu link do artykułu/wideo na ten temat. Bo to też mocno chodzi o to, żeby dana osoba nie poczuła się zaatakowana, bo wtedy na pewno nie skorzysta z tej wiedzy
  • Odpowiedz
@barbaraniechcic: Długo byłem zdania, że nie warto się wtrącać, bo to nie moja sprawa, bo mnie bedą krytykować bo bla bla bla Jednak jak coś Cię mocno kłuje w oczy, to dlaczego nie? Tym bardziej, jak robisz coś z troski o innych, w tym przypadku Twoja troska jest skierowana na zupełnie nieświadome dziecko, więc tu już w ogóle masz moją aprobatę. Sumienie Ci podpowiada, to tak zrób.
Pamiętaj przy okazji, ze
  • Odpowiedz
Tak przeczytałam na stronach zajmujących się fotelikami i bezpieczeństwem,


Pasjonujące.

znam też case ojca, który stracił dziecko w wypadku, bo urwało mu głowę, rodzice przeżyli...


Bez związku.

Zmieńmy na "rwf są bezpieczniejsze", mam nadzieję że tak jest niekontrowersyjnie.


Tylko w przypadku wypadku. I tylko, gdy zderzenie jest od frontu. Poza tym jednym konkretnym przypadkiem, jest bez różnicy.

Ale kto Cię w życiu tak zranił, że nosisz tyle zgorzknienia w sobie? :(


@
  • Odpowiedz
  • 0
@wykopyrek Prawda, rwf jest bezpieczniejszy w przypadku zderzenia czołowego. Jednak generalnie foteliki i pasy stosujemy na wypadek wypadku.

Tylko dlaczego jesteś dla mnie niemiły? Zrobiłam coś nie tak (poza niepoprawnym użyciem statystyki)?
  • Odpowiedz
@barbaraniechcic: pouczanie ludzi co jest „bezpieczniejsze” jest tylko o jeden stopień niżej od dawania złotych rad jak inni mają wychowywać swoje dzieci.
Jeśli już koniecznie musisz to robić, to przynajmniej wysil się na precyzję.
Żadne foteliki nie *są* bezpieczniejsze, jedynie *mogą* być i tylko w bardzo konkretnym kontekście.
  • Odpowiedz