Wpis z mikrobloga

@Desire22 tak, cukier w nadmiarze ostawilem, sol rowniez. Wiem, ze moze byc to dla Ciebie trudne do zrozumienia ale sprobuje: zywnosc nieprzetworzona, z dobrego zrodla, smakuje i sluzy czlowiekowi nieporownywalnie bardziej. I zycze kazdemu, zeby mial okazje sprobowac samemu takiego podejscia - wybierac swiadomie, czytac etykiety, edukowac sie na kazdej plaszczyznie. Tak, mamy mega kryzys jezeli chodzi o nadwage i choroby cywilizacyjne (cukrzyca, nadcisnienie, nowotwory), co swiadczy wlasnie o tym, ze "hehe
Przesada w każdą stronę jest niezdrowa.


@arysto2011: Bzdura, całkowite #!$%@? alko z życia ma tylko pozytywne skutki. Nie raz tu widziałem linki do artykułów z badaniami, które jasno mówiły że nawet najmniejsza ilość alko powoduje negatywne zmiany w mózgu. Do tego odchodzi Ci ryzyko uzależnienia ¯\(ツ)/¯ Oczywiście pomijam te bzdury np. o polifenolach w czerwonym winie, bo aż ręce opadają jak czytam te sponsorowane przez branżę winiarską głupotki.
@WarwaraBasia: ja nie zakładam, tak po prostu jest, alkohol jest racjonalizowany społecznie od x lat w naszej kulturze, mimo, że jest szkodliwy dla organizmu,

dlaczego zakładasz że celem jest picie a nie po prostu spędzanie czasu ze znajomymi i przy okazji wypicie drinka?


nie doczytałaś/eś uważnie mojego ostatniego komentarza, równie dobrze dlaczego nie pijesz wody, skoro jest zdrowsza?
Braku jednego piwa czy drinka raz na pare dni nawet nie odczuwałem. Ostatnio znów sobie co jakiś czas napije się czegokolwiek i nadal - brak różnic.


@swinkapl: ja np. regularnie, co dwa/trzy dni piłem sobie piwo albo dwa. Z wiekiem czuję, że wolniej metabolizuję alkohol i po 3 piwach już potrafię mieć lekkiego kaca, dwa piwa również odczuwam rano z powodu niewyspania (bo 3 razy w nocy wstawałem sikać) odwodnienia. Do
równie dobrze dlaczego nie pijesz wody, skoro jest zdrowsza?


@zbyszko-z-bogdanca: bo człowiek nie robi tylko tych rzeczy które są zdrowsze to raz. dwa bardziej smakuje mi drink niż czysta woda.

ja nie zakładam, tak po prostu jest, alkohol jest racjonalizowany społecznie od x lat w naszej kulturze, mimo, że jest szkodliwy dla organizmu


alkohol jest szkodliwy zgoda, tylko nie widzę sensu go rzucać skoro nie czuję różnicy po jego rzuceniu. Ludzie
@NieBendePrasowac Czasem ćwiczę, czasem jeżdżę na rowerze, czasem wypije piwo do netflixa. Czasem nawet rano pojeżdżę na rowerze, po południu pocwicze a wieczorem zjem pizze do piwa i netflixa ;) jak 3 piwa ci szkodzą to wypij 2, nie kupuj chipsow i tyle. Proste...

A jak chcesz to odstaw alkohol ale nie rozumiem agitowania do absolutnej abstynencji. I jak ktoś porównuje kreskę amfetaminy do jednego kieliszka wina to pozostaje mi się tylko
@Davidozz: Jakie pół kreski rano, w co ty się zapędziłeś. Masz jakieś wyparcie bo jesteś byłym ćpunem czy jakimś alkoholikiem? Nie masz równo pod sufitem i poleciałeś z używkami bo nie umiesz się kontrolować to przynajmniej mi nie wciskaj jakichś założeń których nie popieram. Umiar typie, UMIAR. Co do tego gdzie mieszkasz to masz wolny wybór jak najbardziej i to chyba większy niż w innych kwestiach. Nie umiesz się kontrolować to
@pp93: To, że to jest po prostu dziwne. Alkohol jest wpisany bardzo mocno w europejską kulturę i całkowita rezygnacja z niego jest czymś niecodziennym, odstającym od społecznych norm.
Ale wywaliło alkusów z ich poradami o najmniejszej ilości. Jak macie zrypane mózgi, to każda czynność produkująca dopamine was uzależni. Seks, zakupy, morsowanie, praca w ogródku, alkohol, słodycze, chrupki kukurydziane, coca-cola. Wy po prostu jesteście spaczeni!

Nadal nie rozumiecie, że wszystko w nadmiarze jest szkodliwe dla organizmu. Nawet woda.
@kfjatooshek: ale czemu zakładasz, że skoro coś takiego napisałem to od razu jestem z drugiego bieguna? Pije alkohol mniej od 3 do 2,5 razy (liczyłem) mniej alkoholu niż wynosi średnia, wagę mam w porządku jak i gotuje przynajmniej raz w tygodniu, ale znowu całkowita abstynencja i chwalenie się jakie to ma niezwykle korzysci to jest czyste copium, no chyba, że ktoś ostro chlal wcześniej ale dla przeciętniaka to nie ma różnicy.
nawet osobom zdrowym :)


@Gran: czemu osoba zdrowa ma sobie odmawiac lampki wina albo piwa do kolacji w restauracji? Zwlaszcza jak takie piwo w odniesieniu do 100ml plynu przewaznie wychodzi najkorzystniej (no oprocz wody, ale wode to wiadomo kto tylko pije ;)).

To jest problem jak pije sie codziennie a na weekend do odcinki, a nie jedno piwo na tydzien albo rzadziej.

Aha, wiem, wiem. Kazdy zaczynal od jednego na tydzien,
Umiarkowanie w jedzeniu i piciu - to jest dobre


@arysto2011: ale umiarkowanie w jedzeniu i piciu czego? Lepiej pić trochę wody z szamba niż w ogóle? Każdego produktu spożywczego jaki jest na planecie Ziemia? Przecież to nie ma najmniejszego sensu, i tak nie przestrzegasz własnej zasady. To, że alkohol istnieje i został dopuszczony do konsumpcji nie obliguje nikogo do uznawania go za produkt spożywczy.

Ktoś ma za ciebie decydować co jest