Aktywne Wpisy
Malenaa +1
Jeżdżę pomagać mojej dziewczynie w przeprowadzce (razem od pół roku), malowaliśmy pokoje, trochę rzeczy przenosiliśmy. Przeprowadza się z matką, nie mają za bardzo żadnego chłopa żeby im pomógł z takimi robotami. Byłem pomagać tam 5 razy, ze 3 razy od rana do wieczora,mam jakoś 40 minut drogi do niej. Nie dają mi żadnych pieniędzy za to, tylko wyżerkę i podziękowania.
Mieszkam z rodzicami i oni twierdzą, że się daje wykorzystywać i sobie
Mieszkam z rodzicami i oni twierdzą, że się daje wykorzystywać i sobie
Kto ma rację?
- Ja 79.7% (491)
- Moi rodzice 20.3% (125)
erebeuzet +36
różowa uparla sie, ze wyśle młodszą córkę do komunii.
ostatnio w kosciele byliśmy 5 lat temu na pogrzebie. normalnie nie praktykujemy, choc jak obudzisz mnie w nocy to prawie każdą modlitwe z pamięci wyrecytuje. tak mnie zindoktrynowali w dziecinstwie.
Ale córka nie wie nawet kto to jezus.
świadomie nigdy nie zapoznawalem jej z tymi #!$%@?.
Starsza, którą tez różowa splugawila komunią, a ktora kazala się wypisac z religii mówi, ze niech idzie
ostatnio w kosciele byliśmy 5 lat temu na pogrzebie. normalnie nie praktykujemy, choc jak obudzisz mnie w nocy to prawie każdą modlitwe z pamięci wyrecytuje. tak mnie zindoktrynowali w dziecinstwie.
Ale córka nie wie nawet kto to jezus.
świadomie nigdy nie zapoznawalem jej z tymi #!$%@?.
Starsza, którą tez różowa splugawila komunią, a ktora kazala się wypisac z religii mówi, ze niech idzie
@KCPR: jeszcze śmieszniejsze jak to biedacy próbują racjonalizować swoją biedę i wszystkim naokoło wciskać że ich gówno jest najlepsze.
czy to smródkom czy czy lowelek.
tak wiem, zaraz odpiszesz, że w
A najlepsi to są ludzie co auto stoi 90% czasu, nigdzie nie jeżdżą poza robotą, ale muszą mieć bo przyzwyczajeni xDD
I nie mają sensu bo ty tak powiedziałeś? Pewnie wg Ciebie jak ktoś ma do marketu 500m to powinien z buta lecieć 5x i taszczyć całe zakupy przez drogę xd
Z drugiej strony znów masz problem z ludźmi którzy tylko do pracy jezdza (dane z dupy wiadomo) którzy robią wręcz przeciwnie. Może siodełko
@G06DbT: ale to nie jest czyjkolwiek problem. Nikt ci nie każe pracować daleko od miejsca zamieszkania. Tak działa rynek - pracownik ma prawo pracować nawet na drugim końcu kraju, ale to nie jest problem państwa/samorządu/pracodawcy, że ma wtedy daleko od domu. Wybierając dane miejsce do osiedlenia się człowiek wybiera też logistykę dojazdu do pracy na dany moment i odwrotnie -