Wpis z mikrobloga

Pewno #nikogo ale kilka osób może tu kojarzy że wyszedłem z #it a glownie z #testowanieoprogramowania gdzie zarabiałem naprawdę ładną kasę przez lata i zacząłem bawić się na powaznie w #bojowkapiekarska

IT jest ok ale mnie po 18 latach już nawet nie tyle że męczyło co nie dawalo radości i bywały dni że wolałem iść na rower niż pracować (a zarabiałem 660 euro dziennie więc sporo, ale nawet to mnie nie motywowało)

No i tak sobie piekę #chleb 3 dni w tygodniu. Zarabiam mniej niż wcześniej ale powiem wam że żyje się zajebiście
Mam swoj food truck czyli „chlebowoz” mam stałych klientów, mam radość z zycia

Pewno dla części to glupi ruch biorąc pod uwagę ile osób chce wejść do it chociazby za minimalna pensje a ja zrezygnowałem z 13-15tys euro miesięcznie, ale ze tak powiem #!$%@? to
Praca fizyczna daje mi o wiele większą satysfakcję i świadomość że utrzymuje rodzinę tylko tym co sam własnymi rękami wytworze jest naprawdę spora

Tak więc mirki wyszło małe #chwalesie ale trudno
Żeby nie bylo jest też male #zalesie bo oczywiście śpię mniej albo czasami i wcale jak zamówień jest dużo. Więc nie tylko plusy zmiany są. Ale generalnie jest dobrze.

Taki tylko chcialem napisać dla tych co siedzą w informatyce a chcieliby coś innego robić bo sam znam kilkantakich osób - jest szansa że po zmianie też będzie dobrze a może i nawet lepiej. Nie ma się co bac
  • 87
@wykopowy_brukselek śledzę cię od samego początku na FB, widziałem że masz już ładny wianuszek hehehe fanek Grażynek naszych tu polonijno-belgijskich.
Ale mam do Ciebie jedno zasadnicze pytanie: jak sobie radzisz z tą naszą klientelą polską? Wiadomo ludzie specyficznie, zapewne wcześniej nie znałeś ani tu ani w Polsce zbyt wielu przedstawicieli naszej polskiej klasy emigracyjnej , patologiczno-robotniczej?
@belgo_freight powiem ci że teraz mam coraz więcej lokalnych klientów a także ekspatow bo wystawiam się u mnie we Flandrii w dwóch gminach. A z Polakami nie mialem nigdy problemu, super mili. Zero problemów zero zawiści czy złości. Czasem ok ktoś napisze że drogo to moje „fanki” zaraz odpiszą że wcale nie drogo jak na jakość jaką zapewniam;)
I masz rację. Wcześniej znalem raczej ludzi z komisji i z prac biurowych. I
@wykopowy_brukselek dobrze, więcej miejsca dla innych. Ale chyba każdego to kiedyś spotka. To coś w stylu jak wyjazd za granicę, żeby dorobić - kiedyś trzeba wrócić.

Nie przeraża cię to, że zarabiasz jedynie pracą własnych rąk, siłą fizyczną? Złamanie, groszy dzień, choroba i już nic nie zrobisz. To tak jak ludzie na budowie, po 40 r.ż. siadają plecy i wszystko. W pracy biurowej nawet ze złamaną nogą i ręką nie ma różnicy.
@wykopowy_brukselek: rozumiem cię, bo codziennie się #!$%@?. Ale z drugiej strony martwienie się o byt, też nie poprawia samopoczucia.

Myślę o jakiś automatach, tylko po pracy mi się tak nie chce, że #!$%@?. Coś tam zrobiłem, nawet z jakimś gościem się w teorii zbadałem, ale przygłup liczył,/luczy że dorwal frajera i rozmienimy moje programowanie na drobne.

Tak że staram się sam coś konstruować i może pyknie