Aktywne Wpisy
Kwas747 +113
Ej kojarzycie te mobilne kawiarnie na rowerach? Właśnie sobie zdałem sprawę że kawa w tym przybytku kosztuje 12 zł. Kumacie? 12 zł za kawę z budy na rowerze ? Tyle samo co w eleganckiej kawiarni w której obsłuży nas kelnerka, odbierze zamówienie, przyniesie kawe, rozliczy przy stoliku. Foodtrucki z burgerami za 50 i kawa z roweru za 12. Jak byłem w Neapolu to w każdej lepszej kawiarni espresso było za 90 centów
d4wid +295
Konfiarze i pisowcy (którzy sami setki tysięcy wpuścili) mają error w głowie.
Ciekawe czy doktur Memcen już się wypowiedział
#polityka #sejm #bekazpisu #bekazprzegrywow #bekazprawakow #konfederacja #neuropa
Ciekawe czy doktur Memcen już się wypowiedział
#polityka #sejm #bekazpisu #bekazprzegrywow #bekazprawakow #konfederacja #neuropa
Okresu studiów nie wspominam dobrze. Prowadzący byli #!$%@?, mściwi i nieprzystępni, ale prawdziwym dramatem byli koledzy studenci. Przekonane o swojej zajebistości i wyjątkowym intelekcie chłopaczki, często z prowincji. Drwiąco odnosili się już nawet nie tylko do osób studiujących na kierunkach humanistycznych/społecznych/ekonomicznych, ale nawet do innych studentów z politechniki, którzy wybrali chemię, biotechnologię albo kierunki typowo inżynierskie (MiBM, mechatronika, elektrotechnika).
Mimo, że sam pracuję w branży i lekko się #!$%@?, czy mnie też nie dotknie jej kryzys (chociaż akurat mojego obszaru to nie dotyka na ten moment), to czuję niemałą satysfakcję. Okazuje się, że to wcale nie ponadprzeciętnym zdolnościom intelektualnym (oczywiście generalizuje, spotkałem na studiach sporo osób prawdziwie światłych) buce z informatyk zawdzięczają swoją pensję, ale sytuacji na rynku światowym i tym, że Polska stała się centrum światowego outsourcingu, dzięki czemu co druga małpa mogła zostać programistą (nie żartuję, na przełomie 2017/2018 brali dosłownie każdego, kto studiował informatykę).
Po inżynierce poszedłem już na magisterkę nieco bardziej miekką, ale nadal związaną z IT. Spotkani prowadzący jak i inni studenci byli już bez tej maniery herosa, mimo że po studiach zarobkami nie ustępują IT-guyom. Zresztą nawet znajomi po uniwersytetach i po tej słynnej socjologii bez problemu znajdują sobie pracę w korporacjach, bez setek etapów rekrutacyjnych, live-codingu i scruma.
Utwierdziło mnie to w przekonaniu, że IT to najbardziej toksyczne środowisko zarówno do studiowania, jak i do pracowania.
#pracait #studbaza
Wolny rynek synku, nie chciało się słuchać tatusia jak doradzał byś szedł na lekarza, notariusza tylko klikałeś w konkutery to teraz masz jak masz.
Robota na B2B i bycie zasobem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pójdź do zwykłego salonu aut i powiedz że jesteś lekarzem lub notariuszem to zobaczysz jak koło Ciebie będą skakali ( ͡° ͜ʖ ͡°