Wpis z mikrobloga

Spędziłem kilka miesięcy w jednej z największych polskich hut na stanowisku, które kojarzy się z odpowiedzialną pracą, a jedyne co zobaczyłem to nieprawdopodobną skalę kradzieży, korupcję i ogólny kult #!$%@? się. Niesamowite, że w 2024 roku wciąż istnieją firmy zatrzymane w latach 80 ubiegłego wieku. Stare narzędzia ledwo się trzymające, #!$%@? w BHP, pracownicy wynoszący dosłownie wszystko, łącznie z sześciometrowymi rurami przez bramę, na której jest ochrona i nie powinno być na to szans. Dawanie w łapę kierownikom, żeby nie zwracali na to uwagi. To jest kosmos dla mnie. Jeśli ktokolwiek byłby zainteresowany dłuższym wpisem to chętnie się podzielę historią, ale uprzedzam, jest tego bardzo dużo.

#praca #pracbaza #januszebiznesu #prl
  • 92
  • Odpowiedz
@AspoleczneUfo: Nie popieram, a z drugiej strony rozumiem taką postawę. Spawnujesz się na takim zadupiu, brak perspektyw, obóz pracy za minimalną (a pracodawca płaci tyle byś przypadkiem nie odłożył na ucieczkę z tego zadupia i jego kołchozu tylko żył od 1 do 1), motywacja do takiej pracy bliska zeru i tak powstaje układ zamknięty, gdzie jedyne co możesz zrobić by odłożyć/zaoszczędzić parę groszy to coś ukraść. Ja i tak podziwiam tych
  • Odpowiedz
  • 37
@AspoleczneUfo: Mam kumpla, który rok był na hucie stali w częstochowie i robili im kursy na maszynistę, suwnice itp. W jego grupie "szkoleniowej" były takie kwiatki jak 60-letni chłop, który ma zakaz prowadzenia jakichkolwiek pojazdów, bo siedział 3 razy w więzieniu za jazdę po pijaku i był on SZKOLONY na maszynistę. Codziennie tam pili, spali #!$%@?, kierownik jednego nagrał dla jaj jak #!$%@? o 6 rano spał w kiblu pod umywalką.
  • Odpowiedz
@AspoleczneUfo: U kumpla na firmie przy rozładunku materiału wpakowali do tira spawarkę za 24k i na parkingu firmowym wyciągali do osobówki. Wszystko na oczach kamer, bo każdy po drodze brał w łapę. Dopiero nowy od zamówień się przyczepił że trzeba nową zamówić i drążył co się stało ze starą bo ma na stanie, a hasło od przełożonego zepsuła się go nie usatysfakcjonowało bo chciał dokument utylizacji, i poszedł do dyrektora i
  • Odpowiedz
tak się prowadzi firme w polsce. Robolom powinno się tak przykręcić śrube żeby się posrali, 16h zmiany 7 dni w tygodniu. Jeszcze jakieś śmiecie wmawiają ludziom że pracodawcy są źli i że podatki za niskie xD Gdyby robole nie byli tak rozpuszczeni to tak to nie wyglądało, niestety dożyliśmy czasów gdy pracownicy mają wiekszą władze nad przedsiębiorcami bo chroni ich relikt PRL czyli kodeks pracy


@Tandem1: nie zesraj się Janusz
  • Odpowiedz
@Tymajster: ja bym trochę inaczej to napisał. Roboli po prostu trzeba trzymać za pysk. Nie dokręcać śrubę, ale kontrolować ich i robić wypad jak wpada patologia. To też jest tak, że jak jedni widzą, że jest na coś przyzwolenie to robią to samo.
  • Odpowiedz