Wpis z mikrobloga

Kiedyś myślałam, że fajnie będzie mieć męża i dzieci. Dzisiaj wiem, że szybko mieszkania nie kupię (500-700 tysięcy bo duże miasto) więc nie ma nawet co o tym myśleć. Z pracy czasami wracam zmęczona, nie wyobrażam sobie jeszcze zapierniczać przy dziecku po 9h poza domem.
Moje dzieciate koleżanki często się żalą, dzwonią zapłakane. Te, które nie pracują i opiekują się dziećmi narzekają bo nie mają swojego życia, są wypalone i dziczeją. Pracujące mamy ciągle są niewyspane, zestresowane, nie mają na nic czasu i często przed to przestają o sobie dbać a ich faceci rozglądają się po innych kobietach.

Jak o tym myślę to cieszę się, że mam swoje spokojne i luźne życie i w sumie codziennie jestem z niego zadowolona xd
#zwiazki #gownowpis
  • 252
  • Odpowiedz
Moja siostra miala paczke z liceum dosc mocna to paczka sie rozwalila, ludzie sie poparowali i mieli w dupie reszte


@janciopan: wydaje mi się że to zależy od osobistej bańki, bo mam odwrotnie od tego co opisujesz, wokół mnie ludzie z dziećmi +25 szukają okazji do wyjścia, cały czas mają znajomych z liceum, a nawet z gimnazjum, ostatnio znajoma przyprowadziła swoją najlepszą kumpelę, którą poznała jadąc gdzieś pociągiem. Wydaje mi się,
  • Odpowiedz
@Bananek2: tak to zależy od bańki, to jest jak z parami i dziećmi na ulicach. Widzisz pary z dziećmi na ulicy i myślisz co oni za bzdury gadają przecież jest dużo dzieci.

Jak mieszkałem w wawie gdzie masz 2 mln ludzi to idziesz sobie na nowy świat i mazowiecką czy do jakieś pubów/barów i mówisz sobie co ten jacio pierdzieli przecież jest tyle ludzi. Tyle ludzi to max kilka tysięcy na
  • Odpowiedz
@darknightttt: co kto lubi, jeśli tak Ci dobrze i nie masz parcia na zakładanie rodziny to luzik. Ja mam męża i dwójkę dzieci, bywało różnie na przestrzeni czasu. Urlop macierzyński wspominam bardzo miło, zajmowałam się domem i dziećmi, spacerowałam i piłam kawę na placu zabaw z sąsiadkami, a gdy trzeba było wyskoczyć gdzieś na chwilę pilnowaliśmy sobie dzieci na wzajem. Po powrocie do pracy jest faktycznie trudniej, najgorzej jak dzieciaki chorują.
  • Odpowiedz
@darknightttt: na pewno nie moja partnerka ponieważ to ja pracuję zdalnie a ona zmianowo, więc to ja sprzątam/gotuje/piorę/robię zakupy znacznie więcej niż ona. Ale patrząc, że założyłaś, że to od razu kobieta ma #!$%@? bo ja gram to lepiej tych dzieci nigdy nie rób.
  • Odpowiedz
merytoryczne dyskuje na wykopie skonczyly sie gdzies w 2018


@janciopan: sorry, że odpisuje byle jak, bo pisze na szybko z telefonu, ale temat jest dla mnie bardzo ciekawy i warty zbadania. U mnie to jest jeden z kluczowych elementów przy podejmowaniu decyzji gdzie chciałbym mieszkać. Dlatego takie kraje jak Skandynawia i Szwajcaria odpadają z powodu słabych więzi międzyludzkich. To jest temat, który będę rozkminiać, więc fajnie, że się dzielisz swoją perspektywą
  • Odpowiedz
@Bananek2: A to wszystko ironiczne jest jeszcze bardziej jak bierze się pod uwagę rady typu wyjdź do ludzi dla przegrywa. Przegryw z definicji ma niższy social skill więc będzie mu ciężko kogoś poznać. Dla takiego przegrywa to najbardziej realistyczna rada by była szukaj meetupów dla obcokrajowców jak zna angielski. W warszawie było tego akurat najwięcej właśnie. Oni chcą się spotykać bo są nowi w kraju.
  • Odpowiedz
i jak myślisz czego to wina? Czyżby tego wcześniejszego, skrzywdzonego pokolenia...?


@darknightttt: Przede wszystkim to wina gazet, telewizji i internetu, wciskających od 20 lat modę na silne, niezależne kobiety, na karierę, na porzucenie wartości rodzinnych a zastąpienie ich nowoczesnym zachodem z dwoma tatami lub mamami. Promowanie bycia singlem (słów panna lub kawaler już się nie używa), promowaniu rozwiązłego stylu życia. Ale przecież ta Polska taka zaściankowa jest, bo prawica mocna w
  • Odpowiedz
Ale z kolei w jakich krajach jest tak zajebiście pod tym względem?


@Bananek2: Nie wiem nie podróżowałem aż tak bardzo. Jak pisałem nie jestem fanem podróżowania generalnie. Mogę tylko wypowiadać swoje przemyślenia o polsce.
  • Odpowiedz
A to wszystko ironiczne jest jeszcze bardziej jak bierze się pod uwagę rady typu wyjdź do ludzi dla przegrywa. Przegryw z definicji ma niższy social skill więc będzie mu ciężko kogoś poznać


@janciopan: kiedyś nawet zrobiłem o tym osobny wpis, który wszedł w gorące xD
Że normikom i nawet dynamicznym ludziom pewnym siebie o wysokich social skillach ciężko jest poznać znajomych wychodząc gdzieś w pojedynkę samemu, a co dopiero przegrywowi i
  • Odpowiedz
do złego jest w posiadaniu zwierzaka na starość?


@darknightttt: nie pisałem o starości lecz o młodych ludziach decydujących się na kota zamiast dziecka. Jeżeli nie przenosisz na takiego zwierzaka instynktu macierzyńskiego to nie ma w tym nic złego
  • Odpowiedz
@bambo_rambo:

A teraz od dobrobytu ludziom w dupach się poprzewracało i stali się egoistami i egocentrykami. Tylko ja i ja, nie chcę dzieci bo nie będę miała czasu na oglądanie tiktoka i netflixa i będę zmęczona i nie będę jeździć na wycieczki do Hiszpani. #!$%@? płatki śniegu xD


Zgodzę się z tym, że ludziom się w dupach poprzewracało od dobrobytu - widać to moim zdaniem po trendach i obietnicach wyborczych, każdy
  • Odpowiedz
@Bananek2: Lubię ten cytat z biblii.

Każdemu bowiem, kto ma, będzie dodane, tak że nadmiar mieć będzie. Temu zaś, kto nie ma, zabiorą nawet to, co ma.


Jak nie masz znajomych to cholernie ciężko jest kogoś poznać, jak masz znajomych to będziesz miał ich więcej.

Przykład. Nie znałem nikogo za bardzo. Poznałem swoją ówczesną dziewczynę na tinderze a że ona była studentką to zapraszała mnie na domówki w akademiku i jakieś
  • Odpowiedz
@darknightttt: Nie żebym do czegoś zachęcał, ale ten ciężki okres macierzyństwa kiedyś się kończy. Jak z partnerem ma się zgrany związek to jakoś to działa, bez rwania włosów z głowy i wypalenia. Szczerze, to nawet jestem zaskoczony jak z perspektywy czasu fajny był ten okres. Pierwsze radości i smutki dziecka. Zawsze coś nowego i to proste rodzinne szczęście.

Nie wiem do czego w życiu dążysz, ale ten prosty schemat netflix, podróże,
  • Odpowiedz
@darknightttt: i jeszcze jedno i już kończę. Zauważ ile jest #!$%@?ących starych samotnych ludzi, starych bezdzietnych bab co to wszystko wiedzą najlepiej, dziadków proszących o atencję. Dlaczego myślisz, że Ty nie będziesz inna?

Nie zgodzę się jednak z tym, że ludzie nie chcą dzieci, bo nie będą mieli czasi na tiktoka - moim zdaniem to konsekwencja bardziej rozwiniętego społeczeństwa, dostępu do wiedzy i ogólnego dostępu do usług/rozrywek/możliwości.


@Nihilnovii: no to
  • Odpowiedz
@bambo_rambo:

no to zamiast tiktoka można wstawić klocki Lego, gry komputerowe, zagraniczne wyjazdy, cokolwiek tylko dusza zapranie.

Ale to tylko ułuda wyboru i możliwości, bo przyjdzie lvl 40-50 i już się nie będzie chciało aż tak szaleć, chwytać życia za rogi, będziesz potrzebował spokoju i odpoczynku.

Jednak jest znaczna różnica między podróżowaniem, hobby, a bezmyślnym przeglądaniem tiktoka - przynajmniej ja tak uważam. Nie uważam też, że to ułuda wyboru, bo wybór
  • Odpowiedz