Wpis z mikrobloga

Czy brak samochodu u faceta to red flag? Ma prawko, ale co mi po nim. Każdy poprzedni miał samochód i zabierał mnie na randki za miasto. Muszę wszędzie jeździć komunikacją, robię to już do pracy. Lubie jeździć tramwajami i pociągiem, ale tak dziwnie, facet powinien mieć auto, choćby miało stać na parkingu. To jednak jakiś status dorosłości
  • 264
@Ryksa: to jest właśnie ta wasza #!$%@? logika, facet MUSI mieć prawko i auto, a kobieta? Panie, komu to potrzebne xD Skoro mówisz, że to oznaka dorosłości to rób prawko i kup sobie samochód, dojazdówkę wyhaczysz za kilka tysi.

P.S. Sam mam auto, ale jakby mi laska wyskoczyła z takim tekstem to od razu wiem, że nic poważnego z tego nie będzie.
@Ryksa: a ja powiem tak, jedno to mówić że chciałoby się aby facet miał taki i taki status a drugie to mieć niemote za kobietę która nie umie jeździć a juz w ogóle taki wysryw że ma się słabą orientację w terenie to złoto - ile ja już lasek poznałem co takimi pierdołami się... chwalą? Nie, nie masz słabej orientacji w terenie tylko jesteś leniwa. Albo ułomna, wybierz jedno. Ale prawko
To jednak jakiś status dorosłości


@Ryksa: haha to zdanie najlepsze - a dla mnie statusem dorosłości kobiety jest jak umiesz zrobić 10 daniowy obiad (2 zupy, 2 dania mięsne, 4 przystawki, 2 desery) dla 6 osób from scratch bez żadnych półproduktów + umiesz zaopiekować się dziećmi w każdym wieku zapewnić im zabawy i rozrywkę bez internetu i telewizora oraz potrafisz cerować i szyć aby zrobić dla męża czapkę a dla dziecka
@Ryksa: Redflag imho gdy facet nie ma samochodu, prawka lub nawet chęci jego zrobienia, bo uważa, że mu to nie będzie nigdy potrzebne. To oznaka braku zaradności i nie słuchaj wykopków.
I płeć tu nie ma znaczenia.
@Ryksa: Totalnie się zgadzam :) Jednak nie każdy facet to "facet". Większość to cipeusze, beztalencia, ludzie bez pomysłu na życie, słabe, cherlawe przegrywy, które większość wypłaty przepłacają na alkohol, koks albo fajki. Nie inwestują w siebie i zamiast w wolnym czasie pouczyć się choćby #!$%@? programowania, żeby mieć lepsze życie to siedzą na dupie przed telewizorem, albo wykopem i wyrzucają swoje frustracje na cały świat. W tym albo bezmózgie koksy bez
@Ryksa trochę obniża jego wartość na rynku matrymonialnym. Zależy też gdzie się mieszka. Ja mieszkam na wsi i tutaj kawaler bez prawa jazdy nie wchodzi w grę zupełnie, bo żeby gdziekolwiek się ruszyć (sklep, lekarz) trzeba mieć auto. Myślę, że w mieście brak samochodu byłby dla mnie mniejszym problemem.
@Ryksa:

To normalne i typowe dla homo sovieticus, którzy ukształtowali się na osiedlach z wielkiej szarej płyty i ich jedynym środkiem wyrazu było auto. Na pewno nasłuchałaś się wielu rozmów Sebków i wąsatych wujków przy wigilijnym stole, którzy z pasją w oczach mówili o 20 letnich passatach. Wyjedź a granicę na kilka lat i zobacz jakie jest podejście do samochodów.