Wpis z mikrobloga

Ukradli mi kilka dni temu dopiero co zakupioną dwuletnią Corollę, dałem za nią 60k, generalnie już się pogodziłem że stratą, nie miałem AC bo przez kilka szkód wychodziło ponad 10% wartości co wydało mi się zbyt wiele. Kilka godzin po zakupie OC auta i przerejestrowaniu nie było pod moim blokiem. Auto odebrałem tego samego dnia co zginęło. Największa farsa w tym kraju to jednak policja. Policjant powiedział że dziennie w Warszawie ginie 20 aut. Tygodniowo 140. Wyobraźcie sobie jaka to jest skala procederu. Policjant przyjmujący moje zgłoszenie powiedział mi że w sumie to już auto jest w częściach i nie mam co liczyć na odzyskanie. Dokładnie wiedzą gdzie ten auta jadą - do Wołomina, Marek, Duczek. Nawet jak wejdziesz na OLX, to są konta które sprzedają części Mazd, Lexusów, Toyot czyli akurat tych aut które najczęściej giną. Nikt nie kontroluje kont które sprzedają części bez jakichkolwiek faktur albo dokumentów skąd je mają. Możesz sobie sprzedawać lewe części i urząd skarbowy ma to w dupie. Złodzieje dodają ogłoszenia z częściami o 1-2 w nocy po rozebraniu auta. Weryfikuje sobie te aukcje i widzę co się dzieje.
Jak w tym kraju może być dobrze jak nasze instytucje działają na poziomie Zimbabwe? #warszawa #samochody #policja #polska
  • 331
  • Odpowiedz
@jednakenergetyk: mi w Polsce #!$%@? f10. Ale miałem wyje* bo kupiłem autocasco za 14% wartości. Nie płakałem na forum dla przegrywie tylko czekałem aż ubezpieczyciel przeleje kasę i kupię następne f10.
W następnym zrobiłem system zabezpieczenia. Jedynie jak mogli zaje
** to wciągnąć go na lawetę.
Polskie dziadowanie (σ ͜ʖσ) mieć na auto a na ubezpieczenie i serwis już nie…
W Danii zapłaciłem
  • Odpowiedz
  • 75
@goly2024 nie płacze jakbym chciał to wsiadam i kupuje drugą, akurat stwierdziłem że koszt AC był niewspółmierny do ceny auta, jednak się pomyliłem. Cóż zdarza się, jednak bardziej mnie denerwuje bierności instytucji w tym kraju. Z resztą 20k to wcale nie jest bogactwo jeśli buduje się majątek od 0.
  • Odpowiedz
Wina policji bo dopuszczają do 140 zaginięć tygodniowo mając kamery miejskie co 500m


@jednakenergetyk: Zobacz sobie ile jest wakatów w warszawskiej policji. Kradzieżami samochodów zajmuje się niecałe 30 osób z powodu braków.
  • Odpowiedz
  • 19
@Vinizius Dobra panie bagieta już się nie sraj ryba psuje się od głowy wiadomo, ale na końcu są takie trepy co będą nękać zwykłego obywatela bo ciężko zrobić obławę na jakąś dziuplę. Za dużo roboty, papierów, ryzyka.
  • Odpowiedz
@PawelW124: Bo to auta bez zabezpieczeń, w dodatku z drogimi częściami. Nie dziwne że złodzieje kradną bo to dla nich duży zysk i łatwa robota. Toyota ma gdzieś porządne zabezpieczenia, ale skoro są klienci to po co mają się starać. To ludzie decydują portfelem.
  • Odpowiedz
@jednakenergetyk: Na przyszłość jak masz węża w kieszeni to kup sobie chociaż Mini AC które właśnie chroni od żywiołów i kradzieży i tam zniżki nie maja większego znaczenia bo tu nie płacą za szkody zależne od Ciebie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Filipiak20: Jak kiedyś będziesz kupować AC to przy załatwianiu tego online dowiesz się, że trzeba zrobić zdjęcia auta z kilku stron, wnętrza, vinu, dowodu rejestracyjnego i kompletu kluczyków. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Bez tego ochrona nie startuje. 😉
  • Odpowiedz