Wpis z mikrobloga

uczą perfekcyjnego języka którym na codzień praktycznie nikt się nie posługuje, nie uczą zwrotów potocznych, slangu czy nie puszczają też materiałów w innych „gwarach” co by się osłuchać, jedynie co to klepany jest perfekcyjny język którym posługujesz się w przypadku spotkania z głową państwa ( )


@Megawonsz_dziewienc: po co ci to wszystko skoro tego perfekcyjnego też nie opanujesz. W szkołach uczy się jezyka po to żeby
@Tippler: podręczniki językowe to było raczysko, nauka języka w szkole też porażka, uczą perfekcyjnego języka którym na codzień praktycznie nikt się nie posługuje, nie uczą zwrotów potocznych, slangu czy nie puszczają też materiałów w innych „gwarach” co by się osłuchać, jedynie co to klepany jest perfekcyjny język którym posługujesz się w przypadku spotkania z głową państwa ( )


@Megawonsz_dziewienc Idee fixe jak ustawa likwidująca ubóstwo xD
@Tippler: 500 zł piękny kawalerze i komplet książek do nauki języków, z których nic się nie nauczysz, jest Twój! Do tego kasety dla nauczyciela gratis, które będą puszczane z pierdzącego magnetofonu, a Ty i tak nic nie zrozumiesz. A najlepsze było jak z takiego magnetofonu puścili nam tekst na maturze na sali gimnastycznej, gdzie było takie echo, że nic nie dało się zrozumieć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Megawonsz_dziewienc: Przypominam, że język obcy to 2 lekcje tygodniowo, a w Niemczech nawet Niemcy mają problem ze zrozumieniem niektórych dialektów xD Szkoła ma dać ci podstawy języka, a nie zrobić z ciebie filologa.
Niech uczą gramatyki i składni zdań, bez tego ani rusz.


@octopussy8: tak mnie uczyli gramatyki z niemieckiego, że może i gramatykę znałem, ale #!$%@? słownictwa nie

Z kolei na angielskim było zupełnie odwrotnie. Babka wyszła z założenia, że gramatyka #!$%@?, bo gramatyką się nie dogadasz, więc było trzaskane głównie słownictwo
No i to było dużo lepsze podejście. Mając już dość bogate słownictwo ogarnięcie gramatyki jest proste - choćby dlatego, że widząc
w liceum był bodajże Alles Klar,


@skurka_z_ogurka: też miałem w liceum Alles Klar i było okropne.
Już nawet nie o to chodziło, że było miejscami infantylne (ale to chyba przypadłość zdecydowanej większości podręczników językowych niższych poziomów, nawet tych adresowanych dla dorosłych - choć np. bohaterowie wspominali, że ihre Lieblingsbands sind Rammstein und Die Toten Hosen ( ͡° ͜ʖ ͡°) ) - nie wiem, kto wpadł na pomysł,
@Megawonsz_dziewienc nie znasz się to się nie wypowiadaj. Dobrze, że uczą poprawnego języka bo na nim najłatwiej nauczyć się podstaw/ struktur gramatycznych itd. ale pacany bez znajomości jakiegokolwiek języka na poziomie B1 zawsze się zesraja, że w szkole to się nie nauczysz języka obcego. No się nie nauczysz jeśli po lekcjach nie siedzisz codziennie z tym językiem 3-4 godziny. Nauka jezyka obcego od poziomu A0 to nie hobby tylko ciężka praca i
podręczniki językowe to było raczysko, nauka języka w szkole też porażka, uczą perfekcyjnego języka którym na codzień praktycznie nikt się nie posługuje, nie uczą zwrotów potocznych, slangu czy nie puszczają też materiałów w innych „gwarach” co by się osłuchać, jedynie co to klepany jest perfekcyjny język którym posługujesz się w przypadku spotkania z głową państwa


@Megawonsz_dziewienc: jakie pieprznie nie to jest problem. Problemem jest nauka tysiąca słówek z repetrtoriów, głównie rzeczowników
swoją drogą to jest jakieś kuriozum, że w polskich szkołach uczymy się języka narodu, który wyrządził nam tyle krzywd, że można o tym pisać bez końca