Wpis z mikrobloga

#wudwaka
Zdołował mnie ten dopisek "sąsiedzi" :(

Widocznie nikogo nie miał, a samotność zabija. 35 lat to niewiele więcej ode mnie. Widać po aktywności, że miał już takie myśli kilka lat temu, a poddał się teraz. Aktywność w sieci, czy też na samym wykopie, to było jego życie towarzyskie. Tysiące aktywności. Ech.

Kurczę, #samotnosc - jak nie macie z kim pogadać to piszcie do mnie, lepiej tak niż pogrążać się w nicości. Spędzam tyle czasu sam, że chwilę zawsze popiszę, a w Wawie wyjdę na spacer. Trzymajcie się tam po drugiej stronie ekranu. Nawet jak życie jest pasmem rozczarowań to warto zaciskać zęby dla tych krótkich chwil szczęścia, choćby od czasu do czasu...
BardzoSuabeRymy - #wudwaka 
Zdołował mnie ten dopisek "sąsiedzi" :( 

Widocznie nikog...

źródło: 3b1e5e23a5b2982c4fa1c63f2c23c47946620bf0095da12783afcfcc0c0865e2

Pobierz
  • 143
  • Odpowiedz
@rojber_w_laczkach hmm od 11 lat?
A nie czekaj, to już 13-14 lat jak z depresją walczę. Praktycznie już odstawiłem tabletki, z 180 mg co dzień w ciągu ostatnich 3 lat zjechałem do 37. Tylko coś się wykrzaczy i wracam do punktu wyjścia.
Są okresy całkiem znośne i są okresy straszne gdzie nie śpię przez tydzień, może jakieś 2h pół snu albo śpię 12h.
Standardowo - wszyscy mówią, że mam zajebiście, Mekszkanie prawie
  • Odpowiedz
Co mnie najbardziej wkorwia w normictwie i typowych tekstach takich ludzi to fałszywe współczucie.

Ktoś napisze tekst typu no szkoda chłopa ale to było tyle. Widać, że chłop tryhardował bo chodził na jakieś wykoppiwa i ludzie go tutaj kojarzą i co mu to dało? No właśnie gówno.

Przecież dziewczyny naprawdę nie lubią smętasów i nie chcą się z takimi zadawać. Kobiety nieważne co gadają oczekują, że to facet będzie dla nich wsparciem
  • Odpowiedz
@janciopan: Mam matkę, jeden stały kontakt ze starym kumplem przez messengera i jeden bardzo sporadyczny z dawną kumpelą. Na co dzień nie mam z kim się spotkać, choć mieszkam w Wawie. Wychodzę od miesięcy do ludzi, różne tematyczne eventy, ale mimo tego, że nawiązuję kontakt z ludźmi na żywo, to z ani jedną osobą nie mam kontaktu nawet na messengerze. Niby wychodzę do ludzi, ale efekt jakbym siedział cały czas w
  • Odpowiedz
@Bardzo_Suabe_Rymy: Za kilka dni nikt już o typie nie będzie pamiętał. Zostaną za to plusiki za współczujące wpisy, komentarze i moralizujące teksty. Jestem za stary i za wiele razy to widziałem żeby łapać się na ten cyrk
  • Odpowiedz
@janciopan: to ja mam jeszcze jedną perspektywę. Otóż czasami opiekowałem się swoim siostrzeńcem i byłem w szoku jak całkowicie inaczej byłem odbierany przez ludzi idąc z bombelkiem. Ludzie na osiedlu nagle zaczęli mi mówić „dzień dobry” 😆
  • Odpowiedz
@maver Nie do końca mam pomysł w sumie co zmienić, lub jak się za coś zabieram, to nie starcza mi siły by to kontynuować. Zainteresowań jakichś konkretnych nie mam, trochę mam problemy zdrowotne poza tym i nie każdy rodzaj sportu mogę uprawiać. Zapisałem się na tenisa jakiś czas temu, teraz myślę by coś jeszcze dołożyć, może się poprawi sytuacja trochę.
  • Odpowiedz
@janciopan: A czego się spodziewałeś? Że go chcemy wskrzesić plusami? To wpis dla innych ludzi, a nie dla WuDwaKa, nikt go nie wkrzesi, żeby się zaprzyjaźnić. Ale inni, którzy zostali na pokładzie, nadal mogą coś dla siebie zrobić. I widzę po reakcjach, że przynajmniej kilka osób ma jakieś refleksje, a też dwie osoby się do mnie odezwały. Czyli było warto. Tyle, cała filozofia. Chcesz się dołować to możesz to robić zawsze,
  • Odpowiedz
Dziwie sie w #!$%@? ludziom z duzych miast ze są samotni, jak tam jest mnostwo mozliwosci do poznawania ludzi. Samotność na własne życzenie. Co mają powiedzieć ludzie na wsiach...


@essos: Jak miaszkałem w wawie to spotykałem pijaczków którzy byli tak samotni, że oczywiście musieli wypłuć swoje żale na byle kogo. Tak samo chodziłem po klubach to widziałem i polaków i niepolaków którzy tępo stali przy ścianie albo stali sami przy barze,
  • Odpowiedz
Chcesz się dołować to możesz to robić zawsze, ale ciągnąc innych w dół swoimi tekstami stajesz się już szkodnikiem. Nie dam się w to wciągnąć, pozdro.


@Bardzo_Suabe_Rymy: Robienie dobrej miny do zlej gry kończy się jak u tego opa - czyli samobojem. Lepiej wyć, korwić, rochać prostytutki czy nawet ćpać. Może któraś czynność ci się na tyle spodoba, że zechcesz żyć niż głaskać się i mówić dobrze będzie, chociaż wiadomo że
  • Odpowiedz
  • 3
@Bardzo_Suabe_Rymy Jeśli są tu jakieś mordeczki ze Szczecina, którym brak towarzystwa to proszę pisać ( ͡º ͜ʖ͡º) chętnie wyskoczę na jakiś bilard, szachy czy zwyczajnie połazić pogadać (no alko). Może uda się kogoś wkręcić w towarzystwo, byłoby fajnie. Pozdro Oi! i śmiało pisać
  • Odpowiedz
@janciopan: Brzydki? Matko święta, nie Brad Pitt, ale widziałem sto razy gorszych z żonami. Normalny przecietniak z wyglądu, przynajmniej na filmie zadbany. Rozumiem, że osobowość mógł mieć różną, ale nie jedź po wyglądzie. Normalny człowiek.
  • Odpowiedz
@LatajacyJeczmien: U mnie identycznie, praca z domu, nie wiem jak nawiazywac znajomosci, mam 0 znajomych, zadnej kolezanki czy kolegi. Nie wychodze z domu, czasami wyjde sama ale robi mi sie tylko przykro jak widze grupki znajomych siedzacych na lawce, a ja wyprowadzam na spacer moje airpodsy. Z rodzina nie mam kontaktu, bo stary sie nade mna znecal, matka wybrala jego bo ma syndrom sztokholmski, a siostra widzi we mnie jedynie bankomat.
  • Odpowiedz
@Bardzo_Suabe_Rymy: z takim wyglądem nie ma szans na warszawskim rynku matrymonialnym, jak nie wyrwał laski na studiach liceum to w jego przypadku zostawała mu emigracja, korzystanie z prostytutek albo jakaś samotna matka.

tu jestem wręcz pewien że to składowa dlaczego popełnił samobója
  • Odpowiedz
@Bardzo_Suabe_Rymy: U niego najbardziej rozsądna rada to by nie było wyjdź do ludzi tylko zrób sobie przeszczep włosów i albo zmień okulary albo kup soczewki. Okrutne? Kobiety są 100 razy bardziej okrutniejsze tylko pewnie żadna mu nie powiedziała tego

i tu rada jak ktoś to czyta - jak ktoś wygląda jak on i jest w czarnej dupie to najważniejsza sprawa to poprawienie wyglądu inaczej choja z reszty wyjdzie.
  • Odpowiedz
@janciopan: To teraz wrócę do 0% poparcia. Najpierw akceptacja siebie, następnie szukanie znajomych i poukładanie sobie życia, dziewczyna jeśli w ogóle to na końcu. Kto chce zacząć od końca to się będzie mierzył z wiecznym rozczarowaniem. Jeśli chcesz się upierać przy swoim zdaniu to spoko, nie mam potrzeby o tym dyskutować w tym wątku. Napisałem to dla innych, żeby mieli inny pogląd.
  • Odpowiedz
@good: miałam bardzo podobnie do ciebie - mieszkam sama, praca zdalna, znajomi się porozjeżdżali, sąsiadów też nie znam a internetowe znajomości nie są wystarczające. Parę lat temu udało mi się poznać tutaj na wykopie parę dziewczyn z tego samego miasta i do dzisiaj mamy regularny kontakt + spotykamy się od czasu do czasu. Gdybyś jakimś cudem była z Krakowa to daj znać ;)
  • Odpowiedz